Najmocniejsze cytaty – Najman analizuje swój 16-sekundowy wpierdziel

#1. Minister rolnictwa: browary chrzczą piwo spirytusem

Robert Telus, minister rolnictwa i rozwoju wsi, udzielił 4 sierpnia w Międzynarodowym Dniu Piwa wywiadu Polskiemu Radiu 24. Pytany o stan browarnictwa w naszym kraju zauważył, że dobrym trendem jest popularyzacja piw bezalkoholowych, ponieważ kierowcy mają co pić przed jazdą:

Rośnie bardzo spożycie piwa bezalkoholowego, to jest dobry kierunek, jeśli chodzi o społeczeństwo. To znaczy, że kierowcy nie piją alkoholu, wsiadając za kierownicę, tylko piwo bezalkoholowe.

W dalszej części rozmowy zwrócił uwagę na to, że konsumenci częściej szukają piw z lokalnych browarów, ale też dodał słowa, które wywołały zdziwienie. Jego zdaniem wielkie koncerny do piwa dodają spirytus:

W tej chwili piwo bezalkoholowe zaczyna być bardzo mocno i ludzie szukają piwa lokalnego, nie z wielkich koncernów, które dolewają spirytusu do piwa. To jest problem, że piwo jest chrzczone alkoholem. Te wysokoprocentowe nie mają go z fermentacji, to jest pewne oszustwo.

Na sprawę uwagę zwrócił Tomek Kopyra z blogu blog.kopyra.com oraz serwis chmielnik-jakubowy.pl. Największe problemy ze stwierdzeniem ministra to fakt, że oznaczałoby to, że jest on świadom przestępstwa i tego nie zgłasza oraz to, że koszta dolewania spirytusu byłby nieopłacalne. Wiązałoby się to z nałożeniem akcyzy, a piwa ze spirytusem trzeba by traktować jak nalewki. Oświadczenie wydał browar Carsberg:

Odnosząc się do wypowiedzi Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Roberta Telusa, która dotyczyła rzekomego dodawania przez duże browary spirytusu do piwa, stanowczo zaprzeczamy takim pomówieniom. Takie słowa nigdy nie powinny zostać wypowiedziane przez osobę pełniącą funkcję publiczną. Zwłaszcza, gdy słowa wypowiada minister rolnictwa, a kwestia dotyczy napoju, który w dużej mierze powstaje na bazie zboża. (…) Stanowczo protestujemy więc wobec tego typu krzywdzącym twierdzeniom, które uderzają w dobre imię całej branży, a zarazem są całkowicie nieprawdziwe.

Całość TUTAJ.

#2. Doradca Zełenskiego: Polska przyjacielem Ukrainy do końca wojny

Mychajło Podolak to doradca prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. W ostatnią sobotę na kanale Youtube „Freedom” ukazał się z nim wywiad, który wywołał lekką konsternację w polskich mediach. O aktualnej współpracy wypowiadał się w samych superlatywach, podkreślając, jak ważna jest przegrana Rosji w kontekście bezpieczeństwa Europy. Padły jednak słowa, które zaczęto szeroko komentować:

Polska jest obecnie naszym najbliższym partnerem i przyjacielem – tak pozostanie do końca wojny. Po jej zakończeniu będziemy mieć relacje konkurencyjne, będziemy rywalizować o różne rynki. Będziemy przy tym wyraźnie zajmować stanowiska proukraińskie, bronić naszych interesów.

Wśród komentujących pojawiły się krótkie wpisy typu „Dziękujemy za szczerość!”, ale też głosy, które podkreślają, że trzeba do nich podchodzić ostrożnie:

Polecam ku rozwadze. Podolak jest osobą o lekko mówiąc ograniczonych wpływach, wypowiedź jest obcięta w środku zdania, a potem poddana niemal jednakowej „interpretacji” przez niemal wszystkie kremlowskie media – napisał Jakub Kumoch.

Dziennikarz Jacek Łęski dodał:

Fatalna wypowiedź Podolaka. Przy maksimum dobrej woli można by uznać, że chodzi mu o to, że po wojnie relacje PL-UKR będą normalne, takie jak między np. Polską a Czechami – tu i ówdzie kooperujemy, tu i ówdzie konkurujemy – a dziś są wyjątkowe, bo mamy wspólnego wroga i toczy się wojna. Ale przeciwstawienie „przyjaźni” „konkurencji” i związanie tego z wojną brzmi okropnie. Teraz jesteśmy przyjaciółmi, bo jesteśmy w potrzebie, a jak wojna się skończy, to pokażemy co potrafimy i np. wypchniemy was z jakiegoś rynku tańszą produkcją.

#3. Najman analizuje swój 16-sekundowy wpierdziel

Marcin „El Testosteron” Najman kolejny raz wyszedł do oktagonu i kolejny raz został rozjechany. Tym razem emocjonująca walka z Andrzejem Fonfarą podczas gali CLOUT MMA trwała 16 sekund (mówi się też o 15 sekundach) i zakończyła się po tym, jak do akcji wkroczył sędzia. Cześć osób twierdzi, że sędzia przyjął więcej ciosów od Najmana, kiedy powstrzymywał jego przeciwnika przed masakrą na deskach. Fonfara wygrał zdecydowanie, ale przyszła pora na analizy. Swojej postanowił dokonać 44-letni „El Testosteron”. A tam dowiedzieliśmy się, że nawet mógł to wygrać!

W górze wszystko pykało, bo Andrzej (Fonfara – red.) twierdził, że jestem nie cesarzem tylko cepiarzem. Zgadza się, cepiarzem, ale okazało się, że w stójce nie za bardzo potrafił sobie z tymi cepami poradzić. (…) Tak naprawdę to mój błąd dał Andrzejowi zwycięstwo, a nie Andrzej to zwycięstwo wypracował. Wygrał i największy szacunek dla niego. Ja się cieszę, że w stójce pokazałem mu, że jak ktoś cesarza obroni to nie ma pierd****ia i cesarz wchodzi z bombami i tyle.

Całość TUTAJ.

#4. Kaczyński straszy końcem grzybobrań

Przed nami wybory, a partie zaczynają wyciągać kolejne argumenty, dlaczego ich przeciwnicy są źli. Prezes Prawa i Sprawiedliwości poszedł w grzyby! Tak wynika ze słów, jakie powiedział Jarosław Kaczyński podczas wystąpienia w Chełmie. Prezes uważa, że zagrożeniem dla Polski jest możliwa prywatyzacja lasów, a to będzie się wiązało z problemami z dostaniem się do nich.

To jest nasza własność. A z własnością wiąże się wolność. To, że możemy sobie spokojnie wejść do lasu, to nie jest tak wszędzie, w wielu krajach lasy są w rękach prywatnych lub we władaniu korporacji. My tę wolność mamy, chodzimy na grzyby do lasu, chodzimy, aby wypocząć. To jest część naszej wolności i nie damy sobie tej wolności odebrać.

W Legionowie do jego słów odniósł się Donald Tusk:

Kiedy Kaczyński zaczął mówić o tych grzybach, no okej, można się pośmiać. Opublikowałem nawet taki wpis, bo naprawdę trochę się nieswojo czuję, bo wzywam go od lat do debaty. Wydaje się to normalne: on jest szefem partii rządzącej, ja jestem liderem partii opozycyjnej, zaraz są wybory, znamy się od 30-40 lat. Chłopie, usiądź i gadaj ze mną, jak ma wyglądać przyszłość Polski. A on woli o tych grzybach opowiadać.

#5. O wpływie serialu „Stranger Things” na Metallicę

Zespół Metallica występuje na scenach już ponad 40 lat. W jednym z wywiadów perkusista Lars Ulrich opowiedział, jak rozwijała się ich kariera w tym czasie, ale też podkreślił, że jeden z najważniejszych momentów nastąpił w zeszłym roku. Wszystko za sprawą serialu „Stranger Things”. W jednym z odcinków mogliśmy usłyszeć utwór „Master of Puppets”. Jak przyznał muzyk, dzięki temu ma teraz fanów wśród wielu młodszych osób:

Oddanie i wsparcie fanów przez te lata jest szalone. I, oczywiście, to nie są cały czas ci sami fani. Oni się ciągle zmieniają. Szczególnie w obliczu takiego fenomenu jak „Stranger Things” z zeszłego lata pojawiło się nowe pokolenie, które przychodzi na koncerty. Teraz na ulicy jestem rozpoznawany przez 10-latków.

#6. Rozbudowuje stadion Górnika, kpi z ich piłkarza. Riposta Podolskiego

Kryspin Szcześniak, piłkarz Górnika Zabrze, w ostatnim meczu zawinił przy straconej bramce, gdzie po jego błędach sędzia podyktował rzut karny. Stadion tego klubu jest remontowany przez spółkę Stadion, której wiceprezesem jest Maciej Buchalik, do którego jeden z kibiców skierował wiadomość o treści: „Zatrudnijcie Kryspina przy budowie. Może tam się przyda”. Ten odpisał: „Dzięki, ale my chcemy skończyć budowę w terminie…”. Następnego dnia do jego słów odniósł się były reprezentant Niemiec Lukas Podolski, który aktualnie pełni rolę kapitana drużyny z Zabrza:

Jeśli jest się prezesem spółki budującej stadion dla Górnika, spółki miejskiej która działa dla Klubu to powinno być się człowiekiem dla Klubu i być razem z Klubem. Jako kapitan Drużyny stanowczo sprzeciwiam się takim wpisom, które uderzają w piłkarzy, walczących na boisku, dla Klubu i dla Kibiców. Odcinam się całkowicie od takich ludzi, którzy nie są z Górnikiem, a są wręcz przeciwko...

W poprzednim odcinku: Ordo Iuris dostało nakaz opuszczenia wynajmowanego lokalu, ale prezes zapowiedział, że będą walczyć