CO SPROWADZI KONIEC WOJNY?
Amerykańska „Pobudka" z 14 kwietnia przytacza ciekawe dane ogłoszone w amerykańskiem piśmie „Boston American":
„Najważniejszem pożywieniem dla białej rasy — czytamy w tem piśmie — jest chleb, mięso i ziemniaki. Od tych trzech produktów spożywczych zależy życie białej rasy.
Zapasy mięsa w Europie i w Ameryce są zupełnie niedostateczne, lecz przy nadzwyczajnej oszczędności i zaprowadzeniu odpowiedniej ilości dni bezmięsnych, na wzór Anglii, Francyi, państw centralnych, Włoch i Rosyi, wystarczyłyby jeszcze jako tako na jeden rok. Olbrzymie składy mięsa, przygotowane poprzednio, są całkowicie wyczerpane. Wszystko zjadły armie. Gdyby wojna trwała jeszcze rok, nawet armie musiałyby mieć dnie postne, a ludność cywilna nie mogłaby zupełnie spożywać mięsa.
Zapasy chleba jeszcze gorzej się przedstawiają. Mąkę na chleb może dostarczać pszenica, żyto, kukurudza, jęczmień i owies.
Dokładnie stosunków w Europie nie znamy. Jednakże 8 tygodni temu francuski minister rolnictwa poinformował parlament, że państwa koalicyi, jeżeli zechcą prowadzić wojnę tylko przez ten rok, muszą sprowadzić z zagranicy 360 milionów buszli samej pszenicy. Ilość tę możnaby nabyć w Stanach Zjednoczonych i w Argentynie, ale niestety, żaden z tych krajów niema ani buszla do sprzedania.
Zapasy pszenicy w Argentynie tak się wyczerpały, że rząd argentyński zakazał wywozu zagranicę.
Stany Zjednoczono pszenicy posiadają, zaledwie tyle, iż wystarczy tylko do następnych zbiorów. W poprzednich latach znajdowało się w zapasie o tym czasie około 250 milionów buszli, gdy obecnie jest niecałe 100 milionów. W tem jest przyczyna ustawicznie wzrastającej ceny za pszenicę.
Obecnie całemu świata cywilizowanemu brakuje najtaniej miliard buszli pszenicy, a niema nigdzie zasiewów odpowiednich, by temu brakowi zaradzić.
Kukurudzę tylko nasz kraj produkuje na wielką skalę. Obecnie zapasy wynoszą 780 milionów buszli, podczas gdy w ubiegłym roku był jeden miliard. Do Europy nie można zatem nic wysłać, a innego źródła niema.
Owsa jest tylko 305 milionów buszli, gdy przeszłego roku w tym czasie było 600 milionów.
Zapasy ziemniaków przedstawiają się najgorzej. W normalnych czasach Anglia, Kanada, Niemcy, Francya i Stany Zjednoczone produkowały rocznie 3 miliandy buszli ziemniaków. Ostatni natomiast rok przyniósl tylko 1 miliard 600 milionów buszli.
Europie potrzeba do wyżywienia ludności przez następne kilka miesięcy najmniej miliard buszli ziemniaków, a tymczasem Stany Zjednoczone nie mogą w tym wypadku spieszyć z pomocą.
Jasną jest rzeczą że świat cywilizowany, po trzech latach wzajemnego niszczenia się, niema obecnie zapasów żywności, i jeżeli miliony ludzi, wtejchwili uzbrojonych, nie wrócą do pracy na roli, Europa będzie umierać z głodu, w roku następnym. Powiadamy wyraźnie iż miliony mężczyzn, kobiet i dzieci wymrą z głodu.
Tak więc, jak widzimy, mobilizuje swe siły największy mocarz na świecie, by wystąpić do walki rozstrzygającej.
Mocarzem tym jest głód, który zagraża narodom europejskim, jeżeli obecnie nie zawrą pokoju i nie zabezpieczą się przed nim natychmiast.
Zastanowiwszy się zatem nad czynnikami, powyżej wyłuszczonymi, należy przyjść do wniosku, że pokój jest blizki.
Jak wojnę wywołały siły niezależne od woli ludzkiej, tak i pokój przyspieszą i doprowadzą do skutku niezależnie również od woli ludzkiej czynniki, bez względu na to, czy się to będzie podobało jakiemu państwu, czy nie.
Ci tylko wyjdą zwycięzcami z obecnej zawieruchy wojennej, którzy się liczą z temi siłami.
ZABIJANIE WIEWIÓREK
W ostatnich czasach rozmnożyły się w lasach pod Warszawą wiewiórki, których pełno na drzewach nawet w pobliżu siedzib ludzkich.
Obecnie zaczęto strzelać do wiewiórek, których futerko przedstawia pewną wartość. Twierdzą, że część tylna wiewiórki daje dobre mięso, gdy poleży jakiś czas w occie i soli.
Ilustrowany Kuryer Codzienny, 6-06-1917
https://100lattemu.pl/
