Dzisiaj opowiemy wam o przemówieniu do narodu, zmianie systemu komunikacji oraz o wrednych typach, którzy przetrzymują młodego... A jutro grzecznie do babci z kwiatkiem!
Kiedyś Augusto Pinochet przemówił do ludzi:
- Tajemnica dobrego życia w kraju jest prosta - zaczął Augusto. Tłum spojrzał na niego z zainteresowaniem.
- Ciężka praca...
Kilkaset osób opuściło plac.
- Przestrzeganie prawa...
Kolejne kilkaset osób opuściło plac.
- I zero komunizmu! - zakończył Augusto, spodziewając się, że tym razem jeszcze więcej ludzi wyjdzie. Ale nikt nie odszedł.
- Dlaczego nikt nie idzie? - zapytał Pinochet. - Właśnie powiedziałem: "Zero komunizmu!". Czy wśród was nie ma ani jednego komunisty?
Z tłumu dobiegł głos:
- Wszyscy komuniści wyszli po słowach o potrzebie ciężkiej pracy i przestrzeganiu prawa!
by Peppone * * * * *
- Musimy zmienić system komunikacji - powiedział komisarz Gordon.
- Dlaczego? - zapytał Batman
- Zaczyna mi brakować reflektorów, prawie wszystkie potłuczone.
- Nie rozumiem, przecież zawsze przylatuję...
- Człowiek-Ćma jest szybszy.
by Rupertt * * * * *
Rabinowicz mówi do Sary:
- Właśnie pomyślałem: jestem starszy od ciebie i prawdopodobnie umrę pierwszy. Porozpaczasz trochę dla picu, a kiedy już to będzie przyzwoite, poślubisz Mosze. Mój grób będzie zarastał chwastami, a ty szybko o mnie zapomnisz. Następnie zrujnujesz mój interes i sprzedasz go za grosze. A potem polecicie do Stanów i będziecie żyć z reszty moich pieniędzy.
Sara:
- Oj, nie fantazjuj. Najpierw umrzyj, a potem zobaczymy...
by Peppone * * * * *
Dobry, zły i brzydki na indyjskim weselu:
- jedzenie,
- muzyka,
- panna młoda
by skijlen * * * * *
/telefon/
ŻONA: - Rozgrzałeś piekarnik jak prosiłam?
JA: - Tak
Ż: - Jaka temperatura się wyświetla?
J: - 535
Ż: - Ile??!
J: - A nie, sory, 536
Ż: ...
J: ...
Ż: - Godzinę temu było 436?
J: - Tak, ale skąd ty...
Z: - Debil.
by Rupertt * * * * *
Microsoft przedstawił koncepcję inteligentnego domu. Generalnie to musisz zamknąć wszystkie okna, wyjść i wejść znowu, żeby odpalić telewizor.
by Peppone * * * * *
Lwy potrafią polować gdy kończą trzy miesiące. Moja trzyletnia córka nie potrafiła znaleźć pudełka ze śniadaniem, które miała w drugiej ręce. Jak to możliwe, że jesteśmy na szczycie łańcucha pokarmowego?
by spigi * * * * *
- I zapamiętajcie sobie: W wojsku o rozkazach się nie dyskutuje, tylko je wypełnia!
- Obywatelu majorze, a czy podczas wypełniania rozkazu można dyskutować?
- Rabinowicz! Ty znowu z tymi swoimi żydowskimi sztuczkami?!
by clod* * * * *
Żonę poparzyła meduza.
- Auuuu, boli!. Szybko, nasikaj na to, nasikaj! - woła do mnie żona.
Nie wiem jak niby ma to pomóc, ale ch*j tam, niech będzie. Sikam na meduzę. - A masz, glucie! To cię oduczy!
by Rupertt * * * * *
- Mamy twego syna...
- To straszne! Czego chcecie?
- Przyjedź pan i go odbierz, zaraz zamykamy przedszkole.
by Peppone * * * * *
A sto Wielopaków temu śmialiśmy się na przykład z tego: Na ławce przed klatką siedzą i plotkują dwie babuszki. Obok nich przetacza się pijany w 3D facet. Jedna babuszka mówi do drugiej:
- Podoba mi się ten porządek u Pietrowych. Ona pędzi samogon, on go reklamuje.
by Peppone * * * * *
- Za przekroczenie prędkości o pięć kilometrów mandat pięćset złotych.
- Panie władzo! Pięć kilometrów?
- Za brak migacza, trzysta.
- Ale...
- I za głośny tłumik, dwieście.
- Olaboga! Dlaczego tak dużo!
- Bo kapitan powiedział nam dziś na odprawie, że do 6 lutego ma być kar-nawał.
by zajebioza * * * * *
Badania pokazują, że za pracę, za którą mężczyzna dostaje złotówkę, kobieta otrzymuje 85 groszy. Akta sądowe mówią, że kobieta po rozwodzie dostaje 85 groszy z każdej złotówki, którą zarobi facet.
by skijlen * * * * *
Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 756 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!