Szukaj Pokaż menu

Jak sztuczna inteligencja radzi sobie z rekonstrukcją niepełnych obrazów

200 846  
193   60  
Specjaliści z Nvidii opracowali nową metodę rekonstrukcji uszkodzonych zdjęć za pomocą sztucznej inteligencji i wygląda to całkiem obiecująco.

Najstarszy wojskowy sprzęt, który nadal pozostaje „w służbie”

75 177  
308   117  
Ostatnio w wiadomościach często pojawiają się informacje na temat leciwego sprzętu wojskowego, z jakiego ma korzystać rosyjska armia. I chociaż zdezolowane czołgi oraz rozklekotane ciężarówki faktycznie do najnowszych nie należą, to trzeba uczciwie powiedzieć, że nie tylko w kraju kremlowskiego agresora używa się wojskowej technologii starszej niż niejeden czytający te słowa internauta.

Sklep, który myślał, że wandalizm to świetna reklama

160 670  
441   88  
Kilka dni temu na ulicach, a właściwie to na ścianach warszawskiego Muranowa pojawiły się graffiti z dobrze znanym symbolem. Ale myliby się ten, kto by sądził, że to fani radzieckiego karabinu oszpecili historyczną dzielnicę stolicy. Okazało się, że jest to (trudno powiedzieć na ile oficjalna) akcja promocyjna sklepu z odzieżą dla młodzieży. Właściciele sklepu mieli nadzieję na tanią reklamę i rozgłos. Jak im wyszło? To drugie osiągnęli na pewno!

Bohomazy pojawiły się na wielu ścianach.


Bardziej przypominają tzw. tagi niż artystyczną grafikę.





Napuszony dumą sklep nie mógł nie pochwalić się takim "poparciem" na swoim profilu fejsbukowym.


Kiedy o akcji zrobiło się głośno, między innymi dzięki różnym serwisom społecznościowym, w komentarzach pod wrzutami i zdjęciami sklepu rozpętała się burza. Użytkownicy wylewali tony pomyj, wyklinali i wykazywali objawy zrozumiałego oburzenia na tak skandaliczne zachowanie sklepu.








Jakby tego było mało, sklep licząc na to, że ma do czynienia z idiotami szedł w zaparte, twierdząc, że nie ma z tym nic wspólnego, mimo że ludzie przypominali im jeszcze nie tak dawne chwalenie się "wspaniałą reklamą".





Rzesze użytkowników zaczęły zamieszczać "kilka słów od siebie" na profilu sklepu. Mimo że początkowo administrator profilu sklepu starał się na bieżąco usuwać wpisy, to co może jedna osoba przeciw setkom?























Teraz pozostaje nam czekać i śledzić reakcje - sklepu i właścicieli budynków. Jak skończy się ta nieprzyjemna sytuacja?

Parafrazując pewną starą reklamę: są tacy, którzy wierzą, że nagle bez wiedzy i zachęty sklepu w całej dzielnicy pojawiły się jego reklamy nabazgrane na murach... Szanujemy ich.

441
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Najstarszy wojskowy sprzęt, który nadal pozostaje „w służbie”
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Czy potrafisz rozpoznać wszystkie postacie filmowe stworzone z pomocą klocków LEGO?
Przejdź do artykułu Znajdź różnice - profesjonalny poradnik
Przejdź do artykułu Oszczędne w słowach, genialne reklamy III
Przejdź do artykułu Historia milionerki, która nie opuszczała pokoju hotelowego
Przejdź do artykułu 9 sprytnych pomysłów na biznes
Przejdź do artykułu Typowe matki w akcji - jak tu ich nie kochać?
Przejdź do artykułu Panie w początkowej fazie ubierania leżąc prezentują swe wdzięki II
Przejdź do artykułu Jak wyglądają normalni faceci w reklamach bielizny?

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą