Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

7 dowodów na to, że przestępcy powinni działać samotnie

106 472  
138   9  
Umiesz liczyć - licz na siebie. Żadna nowość. Wydawałoby się natomiast, że pracujący razem przestępcy powinni mieć wobec siebie szczególnie dużo zaufania i lojalności. Okazuje się jednak, że w obliczu perspektywy schwytania, nawet najgrubsze ptaszki cienko śpiewają. Oto 7 przestępczych duetów, które zaskakująco szybko zmieniły front.

#1. Czarni, geje, złodzieje

A właściwie wszystko naraz, by wyczerpać cierpliwość obrońców poprawności politycznej. Bracia Keyon i Taleon Goffney nie radzili sobie z normalną pracą, postanowili więc wziąć się za twardsze orzechy do zgryzienia. Mniej lub bardziej dosłownie. Ich kariera w gejowskim porno nabrała tempa, ale nie podobała się zwłaszcza Taleonowi, który utrzymywał, że tak naprawdę jest normalny hetero. Po zerwaniu z porno wzięli się za "uczciwszą pracę" - wspólnie okradali domy. Czarna sielanka trwała do momentu, w którym radosną parkę złapała policja. Keyon całą winę zrzucił na Taleona, który siedzi teraz w więzieniu. Tymczasem Keyon wrócił do, ekhm, modellingu.

#2. Taka ładna para

Młodzi, piękni, pomysłowi - wręcz wymarzona para do angażu w spocie wyborczym którejś partii politycznej. Jednak Karla Homolka i Paul Berardo mają swoją ciemną stronę, która sprawiła, że Karla już po dwunastu latach odsiadki wyszła z więzienia (a potem wyszła za brata swojego adwokata), natomiast Paul posiedzi jeszcze długo (nic nie wiadomo o ewentualnych związkach z rodziną adwokata). Zanim oboje znaleźli się w więzieniu, postanowili uprzyjemnić sobie życie, najpierw gwałcąc i zabijając siostrę Karli, a potem dwie inne nastolatki z Toronto. Mimo ewidentnego współudziału, Karla wyparła się wszystkiego, oskarżając męża dodatkowo o faszerowanie jej narkotykami.

#3. Williamów dwóch

Najwyraźniej lepiej ukarać jednego przestępcę niż żadnego, nawet jeśli obaj winni są w równym stopniu. William Burke i William Hare, dwaj irlandzcy emigranci mieszkający w Szkocji, postanowili dorobić sobie na dostarczaniu zwłok do sekcji. Ponieważ był to sam początek XIX wieku, cały proceder miał szansę powodzenia. Zadziałał w aż szesnastu przypadkach. W końcu jednak obu Williamów schwytano i osądzono. Hare'a uniewinniono w zamian za zeznania obciążające Burke'a. Niech żyje sprawiedliwość!

#4. James Dean na krzywych nogach

Krzywe nogi i wada wymowy - to nie przeszkodziło Caril Ann Fugate dostrzec w Charlesie Starkweatherze urok Jamesa Deana. Umiarkowanie urocza para szybko zeszła na złą drogę, wpadając w istny morderczy ciąg. Zabili najpierw pracownika warsztatu, następnie rodziców Caril, a potem jeszcze 9 innych osób, dając inspirację dla "Urodzonych morderców" Olivera Stone'a. Kiedy o Deana i jego wybrankę upomniała się sprawiedliwość, Caril w typowo kobiecy sposób opowiedziała o tym, jak Charles siłą zmusił ją do popełniania przestępstw. Sąd jednak nie dał wiary jej tłumaczeniom. Mimo to Starkweather zasiadł na krześle elektrycznym, a Caril po 17 latach odsiadki wypuszczono zza krat.

#5. Żona modna

A może by tak powalczyć o równouprawnienie mężczyzn w sądach? Charlene i Gerald Gallego, z pozoru miłe małżeństwo, pod koniec lat 70. pozbawili życia dziesięć osób, uprzednio przetrzymując je w piwnicy i wykorzystując seksualnie. Kiedy jednak przyszło do procesu, to małżonce zaproponowano ugodę i niższy wyrok w zamian za zeznania obciążające męża. Tak więc Charlene wyszła na wolność w 1997 roku, natomiast Gerald zmarł za kratkami w 2002 roku. Ona pracuje dziś jako dobra dusza w instytucji charytatywnej, on najprawdopodobniej w zaświatach obmyśla zemstę.

#6. Dom strachu

On z dysleksją (hm...), ona patologiczna kłamczucha. Duet wręcz idealny, który uczynił budynek przy 25 Cromwell Street w Gloucester istnym domem strachu, w którym przez lata bez śladu zniknęły dziesiątki młodych kobiet. W końcu udało się zebrać wystarczająco dowodów, by obciążyć jego właścicieli - Freda i Rosemary West. Podczas procesu oczywiście Rosemary nagle stała się ofiarą, a Fred bezwzględnym katem. Ani sędzia, ani ława przysięgłych nie zostali przekonani i to Rosemary West została skazana na wielokrotne dożywocie. Cóż z tego, skoro Fred i tak się powiesił? Ot, pozytywny akcent na zakończenie.

#7. Troskliwi rodzice

Narzekasz na ojca swego? Możesz mieć gorszego. A nawet dużo gorszego, jeśli przypadkiem zostałby nim Adam Gerber. Wraz z partnerką, Elizabeth Calvo, zabili swoje dwuletnie dziecko, a następnie próbowali sfingować wypadek. Gdy tylko okazało się, że śledczy w żaden wypadek nie wierzą, para rozpoczęła wzajemne oskarżenia. Szczęście w nieszczęściu, że na nic się one zdały. Morderców pogrążyło zeznanie drugiego dziecka. Richard opowiedział prokuratorom o tym, jak jego rodzice rzucali monetą, by wylosować, które dziecko tego dnia zabiją. Uroczo...

Oglądany: 106472x | Komentarzy: 9 | Okejek: 138 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało