Nie ujmując papieżowi, którego pomniki rosną jak grzyby po deszczu, fajnie, że gdzieś na świecie ludzie budują rzeczy, które nam sprawiają frajdę z samego ich oglądania.
#1.
Umiesz liczyć - licz na siebie. Żadna nowość. Wydawałoby się natomiast, że pracujący razem przestępcy powinni mieć wobec siebie szczególnie dużo zaufania i lojalności. Okazuje się jednak, że w obliczu perspektywy schwytania, nawet najgrubsze ptaszki cienko śpiewają. Oto 7 przestępczych duetów, które zaskakująco szybko zmieniły front.
#1. Czarni, geje, złodzieje
Kiedy mój komentarz złapał najwięcej okejek pod artykułem...
Kiedy nauczyciel pisze za szybko na tablicy, a ja staram się nadążyć...
Kiedy zadzwoniła do mnie żona, że jest już pod domem, a ja miałem odmrozić kurczaka...
Kiedy zaproponowałem dziewczynie pójście do kina na komedię romantyczną, a potajemnie zarezerwowałem bilety na nową Godzillę...
Kiedy zauważam, że znajduję się w obiektywie czyjejś kamery...
Kiedy wjeżdżam na autostradę i obok mnie jedzie kierowca z tą samą prędkością...
Kiedy w pracy szedłem do toalety na dłuższe posiedzenie i ktoś właśnie wszedł przede mną...
Kiedy ląduję samolotem, w którym 90% pasażerów to Polacy...
Kiedy ktoś pisze pod artykułem z gifami, że nienawidzi tej serii i jego zdaniem już dawno się skończyła...
Kiedy mój kumpel przyprowadził ze sobą kogoś, kogo nie znam...
Kiedy starsza pani w autobusie zapytała mnie, czy dojedzie tym autobusem do Tesco i odpowiedziałem "tak", a potem zapytała kierowcy, a on odpowiedział "nie"...
Kiedy zadzwonił do mnie konsultant jakiegoś operatora telefonicznego...
Kiedy próbuję z dziewczyną pozycji "69" i ona zjeżdża swoim językiem w zakazane miejsce...
Kiedy próbuję zasnąć, kiedy na zewnątrz panują upały...
Kiedy wrzuciłem nie swoje zdjęcia na portal randkowy, a później przyszedł czas spotkania...
Kiedy czekam w kolejce do kasy, a kasjerka spotkała swoją koleżankę i rozmawiają o planach na weekend...
Kiedy po tygodniu spędzonym u rodziców wracam do siebie do domu...
Kiedy ktoś powiedział w mojej obecności, że Dragon Ball Z to bajka dla dzieci...
Kiedy wracam do domu na haju i próbuję udawać, że wszystko w normie...
Kiedy w samym środku hipermarketu poczułeś nagłą potrzebę udania się do toalety...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą