Czy spacerując po plaży nie zdarzyło wam się kiedyś marzyć o tym, aby znaleźć list w butelce, najlepiej z mapą do skarbu?! Pewien spacerowicz z San Francisco znalazł butelkę, w której była zapisana kartka. Sądząc po opakowaniu to mógł to być list wysłany w akcji desperacji przez rozbitka z bezludnej wyspy. Co było na kartce?
Z zewnątrz listu nie dało się przeczytać, a dostanie się do środka wymagało odrobiny wysiłku i sprytu.
Podręczny Leatherman, trochę wysiłku...
...i butelka stoi otworem.
Niestety w oceanie dostało się do wnętrza trochę wilgoci i kartki nie dało się wyjąć.
Znalazca zabrał butelkę do domu i włożył do nagrzanego piekarnika. Potrzymał ją tam chwilę i wysuszył.
Dzięki tej operacji wyjęcie listu nie stwarzało większego problemu.
Arrrr (pirat)
25.09.2012
Płynę z Half Moon Bay w Kalifornii, USA. Wypiłem butelkę wina i chciałem wysłać list... Będzie w porządku. Możesz kontynuować. Na świecie jest tyle dobra, że na pewno uda ci się je znaleźć.
RC & Mike
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą