W jubileuszowym odcinku nie mogło oczywiście zabraknąć szczerości związanych z jubileuszami. Ponadto w nawiązaniu do minionych świąt będzie trochę o Jezusie i czynieniu cudów.
Dziś w biurze jest tak cicho, że sam słyszę, jak nie pracuję.
Zapłaciłabym 500 mln dolarów, żeby tylko nie słuchać o tym, co byś zrobił, gdybyś wygrał 500 mln dolarów.
Uwielbiam patrzeć jak mnie słuchasz, kiedy opowiadam o sobie.
Wolę narzekać na wysokie ceny paliw, niż skorzystać z transportu publicznego.
Piję tylko z dwóch okazji. Kiedy są moje urodziny i kiedy ich nie ma.
Usunęłabym cię z listy znajomych na Facebooku, ale nie widziałbyś wtedy tych wszystkich fajnych rzeczy, które robię bez ciebie.
Szkoda, że Ryana Goslinga nie było w pobliżu, kiedy trzeba było ratować Jezusa.
(aktor znany ostatnio z tego, że uratował życie kobiety w Nowym Jorku, Angielce, która o mały włos nie wpadła pod samochód)
Czuję się większym leniem niż koleś, który wymyślił japońską flagę.
Wiek to tylko liczba, określająca poziom twojego zadowolenia, atrakcyjności i sprawności fizyczno-umysłowej.
Uwielbiam dźwięk, który wydajesz przy zamknięciu ryja.
Prawdziwy cud byłby wtedy, gdyby Jezus zmienił wodę w jakiś tańszy rodzaj benzyny.
Miłego świętowania dnia, w którym przetarłeś twarzą pochwę swojej mamy.
Milusi Żyd wstający z grobu zdaje się mieć mniej wspólnego z cudem, niż znalezienie kandydata na randkę.
Racz mi nie przerywać, kiedy cię ignoruję.
Ludzie dbający o kondycję żyją dłużej, ale te dodatkowe lata spędzają na sali gimnastycznej.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą