Wbrew temu co podejrzewacie, nie jest to nieślubne dziecko Alfa z planety Melmak, a pewien sympatyczny mieszkaniec południowej Kanady, który trochę się zaniedbał.
Psinę znaleziono w pobliżu lotniska w Quebecu. Zwierzak był tak brudny i zaniedbany, że umycie go i przeprowadzenie przez cały proces metamorfozy zajęło pracownikom ponad 3 godziny. Wszystko zostało uwiecznione na zdjęciach (uwaga, fotki nie dla osób wrażliwych):
A tak wyglądał Kopciuszek po małych rewolucjach:
Dla ciekawych dalszych losów małego potwora - został on zaadoptowany przez organizację La Société Protectrice des Animaux de Québec.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą