Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Satyryczne Podsumowanie Tygodnia LXIV

21 614  
102   3  
Dziś o pijanym Mistrzu Yoda, majtkach królowej Wiktorii i zepsutym zębie Johna Lennona, a także o wszystkożernych szczurach, pubach dla psów i jądrze z ludzką twarzą.

Poniedziałek

Poniedziałek w Niemczech rozpoczął się od policyjnego pościgu. Mundurowi zza naszej zachodniej granicy postawili sobie za punkt honoru zatrzymać kierowcę, który wracając z halloweenowej imprezy potrącił przechodnia i zbiegł z miejsca wypadku. Krótki, acz widowiskowy pościg zakończył się oczywiście sukcesem funkcjonariuszy. Zbieg został schwytany i wszystko potoczyłoby się tak jak zwykle, gdyby nie jeden, ale dość niecodzienny fakt... Otóż, jak się wkrótce okazało, za kółkiem uciekającego auta siedział nie kto inny jak sam... Wielki Mistrz Yoda! Do tego kompletnie pijany. Na szczęście dla policjantów, nie był to ten oryginalny bohater "Gwiezdnych wojen", a jedynie przebrany za niego 42-letni Niemiec. Ten "prawdziwy" Mistrz Jedi na pewno nie dałby się tak łatwo zakuć w kajdany...
Wtorek

Oryginalne za to były zapewne majtki należące niegdyś do brytyjskiej królowej Wiktorii, które pewien anonimowy bogacz wylicytował za ponad... 9 tys. funtów (ok. 50 tys. zł). Wszystko działo się podczas aukcji przedmiotów z londyńskiego domu rodziny Forbes, którzy wystawili na sprzedaż zawartość swojej XVII-wiecznej londyńskiej posiadłości, Old Battersea House. Oprócz jedwabnej bielizny słynącej z tuszy królowej Wiktorii na aukcji nabyć można było także m.in. należące do Liz Taylor łóżko z baldachimem, w którym aktorka spędziła miesiąc miodowy ze swoim siódmym mężem, Larrym Fortenskym. Aż strach pomyśleć co by się działo, gdyby majtki królowej okazały się jednak "podróbką"...

Środa

Ale co tam królewskie majtki. W Portugalii jeszcze większe cuda. Otóż w tamtejszej miejscowości Vila Real przyszłych lekarzy, pielęgniarzy i innych pracowników służby zdrowia naucza... szaman. Lokalny uzdrowiciel został poproszony o wygłoszenie wykładu na temat alternatywnych metod leczenia, podczas którego mówił m.in. o tym, że spora grupa chorób to wynik obecności duchów, dlatego należy "wysłać je tam, gdzie jest ich miejsce".

Czwartek

Nie wiadomo, czy lekarze z Queen's University w kanadyjskim Kingston także pobierali lekcje u jakiegoś szamana, w każdym bądź razie dokonali naprawdę niezwykłego odkrycia. Patrząc na obraz USG guza jądra pewnego 45-latka, byli przekonani, że zauważyli na nim coś, co przypomina zarys... twarzy człowieka, który krzyczy z bólu. Na szczęście dla właściciela jądra guz nie okazał się złośliwy i zwykły zabieg pozwolił pozbyć się problemu. Można chyba powiedzieć, że w tym przypadku rak faktycznie pokazał "swoją ludzką twarz"...

Piątek

Mniej szczęścia miała za to hokejowa drużyna norweskiej pierwszej ligi Stjernen Fredrikstad. Zespół z dnia na dzień stracił cały swój ekwipunek. Nie, to nie sprawka złodziei. Tym razem winne są... szczury. Gryzonie giganty zalały Norwegię i sieją spustoszenie niemal w całym kraju. Ich ofiarami stali się również wspomniani hokeiści, którzy wracając na treningi w szatni zastali resztki sprzętu, kawałki rękawic i części kijów hokejowych. Szczury nie pogardziły nawet ich plastikowymi kaskami. Ostały się jedynie łyżwy.

Sobota

Ile warte są majtki królowej Wiktorii już wiemy. Niebagatelna suma 50 tys. zł, którą za nie zapłacono, to jednak zaledwie połowa tego, za ile sprzedano... zepsuty ząb Johna Lennona, wyrwany muzykowi w latach 60. Aukcję, przeprowadzoną w sobotę w Internecie, wygrał Michael Zuka, dentysta z Kanady, który nie omieszkał pochwalić się swoim nowym nabytkiem mediom. Nie zdradził jednak po co mu zepsuty ząb Lennona i dlaczego zapłacił za niego aż 31 tys. dolarów.

Niedziela

Aż tyle nie będą musieli za to z pewnością zapłacić właściciele psów, którzy ze swoimi czworonożnymi kompanami chcieliby się wybrać do pubu. Dotychczas nie mieli na to większych szans, ale czasy się zmieniają, więc także i szefowie lokali rozrywkowych idą z duchem czasu. Szlaki przeciera im pewien Brytyjczyk, który w Londynie otworzył właśnie psi pub. Czworonogi nie muszą już zostawać na zewnątrz i przez szybę obserwować swojego pana, teraz mogą wraz z nim popijać kolorowe drinki z plastikowych kieliszków i jeść przygotowane specjalnie dla nich przekąski. Tylko czekać, kiedy psie puby pojawią się u nas. Od razu wzrośnie też pewnie ilość domowych zwierzaków i liczba facetów chętnych do wyprowadzania ich na wieczorne spacery...

 

Oglądany: 21614x | Komentarzy: 3 | Okejek: 102 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało