- Jestem:
- Jasiem Potwornickim
- Stan ducha:
- Nieustanny głód ludzi i niezwykłych przeżyć.
- Inspiracja:
- Głębokie pokłady skrzywionej podświadomości, 35 sekund telewizji na co dzień, prasa kobieca, kabarety, imprezy masowe (coś pięknego), znajomkowie, ulyca
- Najwiekszy sukces:
- Przede mną, ciągle tuż przede mną, coraz bliżej....
- Największa przygoda:
- Pobyt na ekstremalnym szkoleniu w podwarszawskiej Jachrance. Szczegóły na żądanie, ale nie było to szkolenie terrorystyczne
- Moje przekonanie:
- Mogę (prawie) wszystko.
- Napęd do działania:
- Chwile spokoju w domowym zaciszu.
- Wady:
- Podobno skłonność do złośliwości. Ale to przecież prowokacje!!
- Kobieta:
- Wierna, oddana, inteligentna, piękna.
- Mężczyzna:
- Inteligentny, bezwzględny, taktowny i jednocześnie czuły. Taki Sean Connery czy inny Paul Newman
- Przyjaźń:
- Ostateczna ostoja w życiu.
- Ulubiona pozycja w łóżku:
- Najlepiej śpi mi się na plecach. No bo to nie chodzi o seks, nieś
- W kuchni:
- Jadam i gadam. Lubię, ale nie mam nigdy na to czasu. Ale jak wejdę i zacznę to wszystko lata w powietrzu
- Zapach:
- Teraz Aspen. Ale także świeży pot o trzeciej nad ranem.
- Muzyka:
- Ważna, czasem bardzo ważna i bardzo różna.
- Życie:
- Wielka przygoda z wieloma wyzwaniami i nagrodami. Tyle gór do zdobycia.
- Alkohol:
- Wódka. Czysta. Żaden drink. Generalnie to rzadko.
- Największa ściema:
- Puściłem rano szefowi przez pomyłkę programik, w którym nocy poprzedniego dnia umieściłem obraśliwe słowa wobec naszego dużego klienta. Najadłem się wstydu, ale szef przyjął to z niezwykle tajemniczym uśmiechem
- Największy udany przekręt:
- Serwis Joe Monster, na skrzydłach Nikodema Monstera, wyjechał do Warszawy i odstawił szopkę na Paradzie Internautów, gdzie prawie trafił do telewizji.
- Wzór, idol i autorytet:
- Polityk Korwin-Mikke, konferansjero Konjo, skoki narciarskie Małysz, granie na komputerze brat Pit,
- Najgłupszy znany mi kawał:
- Nasrać komuś pod drzwiami, zadzwonić i poprosić o papier...
- Internet:
- Medium, bez którego, by mnie tu nie było.
- Trzy słowa dla mas:
- Powaga zabija powoli!!!