:tilliatillia przede wszystkim to co :djbanan wrzucił to nie regulamin, tylko FAQ, które częścią regulaminu nie jest. W samym regulaminie jest tylko zapis, że "sprzedający, oprócz ceny za Towar, może dodatkowo obciążyć Kupującego jedynie wskazanymi w Ofercie kosztami dostawy w rzeczywistej wysokości" - bez wskazania co to konkretnie znaczy. Więc jest to tylko interpretacja regulaminu, zresztą taka sobie, bo rzeczywisty koszt dostawy to nie tylko opłata dla przewoźnika, choćbyś nie wiem jak się upierał, że jest inaczej. Co ciekawe, wg tego sprzedawca może np. doliczyć koszt usługi dodatkowej (np. ubezpieczenia czy pobrania). A co, jeśli tą usługą dodatkową będzie spakowanie przesyłki (patrz niżej)? Jest zresztą w tymże regulaminie zapis, że kupujący akceptuje warunki przedstawione przez sprzedającego. I co teraz?
Było tu już parę karkołomnych porównań i innych scenariuszy wyjętych z dupy, więc ja też się zabawię: Słyszałeś np. o czymś takim jak dropshipping? W skrócie - sprzedaję (nie, żebym akurat z tego korzystał, ale tak się szybciej pisze, a poza tym mógłbym gdybym chciał, bo kto mi zabroni?) towar, który fizycznie jest magazynowany, pakowany i wysyłany przez zewnętrzną firmę, takiego mojego podwykonawcę. Czyli jak ktoś coś kupi ode mnie, powiedzmy na Allegro, to wysyłam zlecenie spakowania i wysłania do podwykonawcy, oni robią robotę, a ja im płacę za to. Wszystko jak najbardziej zgodne z prawem i nawet regulaminem Allegro, ja się nie przemęczam, kupujący ma towar, kto miał zarobić - ten zarobi, ogólnie wszyscy zadowoleni. W tej sytuacji dostanę fakturę, na której będą dwie pozycje: towar i wysyłka. I teraz zabawne: Opłata za wysyłkę będzie obejmować także koszt spakowania, materiały do pakowania itp. (bo nikt się nie będzie rozdrabniał, że pudełko kosztowało tyle, a 30cm folii bąbelkowej tyle), ale nawet według tej interpretacji z FAQ nie będzie można się do mnie przyczepić, że koszt ten jest w cenie przesyłki, a nie towaru - bo gdybym musiał jakoś wykazać ten mój rzeczywisty koszt, to dowodem będzie faktura. Czy jest więc jakaś znacząca różnica między sytuacją, kiedy towar spakuję i przekażę kurierowi sam, a taką, w której zlecę to podwykonawcy?
Chciałem też zauważyć, że regulamin Allegro generalnie dotyczy relacji miedzy użytkownikiem a Allegro, a nie między sprzedawcą a kupującym. I nawet w sytuacji, gdy umowa między nimi w jakiś sposób będzie niezgodna z regulaminem, to nie oznacza, że w ogóle jest nieważna czy niezgodna z prawem i za złamanie regulaminu co najwyżej Allegro może wyciągnąć jakieś konsekwencje w stosunku do danego użytkownika - ale nie zmieni to faktu, że zawarłeś umowę na takich a nie innych warunkach. Regulamin Allegro to nie obowiązujące prawo i nie stoi on ponad nim.
A, jeszcze jedno - ten tekst z FAQ nie ma na celu ochrony kupujących przed nieuczciwymi sprzedającymi, którzy chcą - nie daj Borze i Lesie - zarobić, tylko ochronę interesu Allegro - bo pobierają oni prowizję od samej ceny sprzedaży, bez kosztów wysyłki. Jest więc jak najbardziej zrozumiałe, że zależy im na tym, żeby sprzedawcy mieli jak najwyższe ceny. I oczywiście - spokojnie mogę wliczyć nawet całą opłatę za przesyłkę w cenę towaru. Tylko zastanów się - skąd wezmę kasę na tę wyższą prowizję. Albo co się stanie, jak kupisz dwie sztuki czegoś (złota myśl na dziś: darmowa dostawa tak naprawdę nie jest darmowa!
). W sumie to zabawne, że tak się upierasz, żeby bronić rozwiązań dla Ciebie, jako konsumenta, niekorzystnych. Ale co ja tam wiem, ja to truskawki cukrem