Te pieprzone wiewiórki! Jak rozjedziesz samochodem, to jest to "roadkill", a rowerem? Całe szczęście
dla wiewiórki, która mi wyskoczyła przed kołami, że na razie nie mam potrzeby tego sprawdzać w słowniku, bo mam dobre hamulce. Tutejsze wiewióry są szare, więc ledwo widoczne na ścieżce. Zero odpowiedzialności, zero pomyślunku, zero smarunku
Tak sobie narzekam, bo ostatnio taki trend
dla wiewiórki, która mi wyskoczyła przed kołami, że na razie nie mam potrzeby tego sprawdzać w słowniku, bo mam dobre hamulce. Tutejsze wiewióry są szare, więc ledwo widoczne na ścieżce. Zero odpowiedzialności, zero pomyślunku, zero smarunku
Tak sobie narzekam, bo ostatnio taki trend
Ostatnio edytowany:
2018-01-15 11:40:08
--