Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Forum > Narzekalnia! > Do kierowców - Czy wkur*wiają was piesi przebiegający przez jezdnię, w doda…
brogman
Mnie też?

Wczoraj musiałem dotykać głowę takiego jego mościa, któremu uszami wylewał się mózg. O zmarłych nie mówi się źle, bo nawet nie wiem kim był, wg dowodu osobistego miał mieć dziś urodziny.
Zajebista postawa strażaków. mają świetne parawany, które ograniczają widoczność przechodniów. Byli na miejscu chwileczkę przed nami i zajęli się pięknie RKO.
Przejęliśmy pacjenta od nich, ale od razu wiedziałem że nic z tego nie będzie. Czułem jak Klatka piersiowa się zapadła pod dłońmi, a żebra pływała sobie gdzie chciały. Przy każdym uciśnięciu serca fontanna krwi tryskała z uszów, jedno oko miał tak wyciśnięte na zewnątrz, pewnie od pierdolni*cia głową w asfalt. Byty leżały chyba z 10 metrów dalej.
po wszystkim jak ocenialiśmy obrażenia i musiałem unieść jego głowę aby zobaczyc jak wygląda potylica, czułem że mógłbym z jego twarzy wymodelować co tylko chcę. Heh jak plastelina, kości czaszki przemieszczały się.

Tak więc jak nie chcecie tak wyglądać, zniszczyć samochodu innej osobie, albo jej życia psychicznego to lepiej się powieście, zamiast wybiegać na jezdnię niewidoczni dla kierowców.
Ostatnio edytowany: 2018-01-09 12:35:58

satan_clause
satan_clause - Superbojownik · 6 lat temu
Zgadzam się w 100%, ale baranom nie wytłumaczysz...
Ani tym, co po ciemku na ulice wbiegają, ani tym, co zapierdzielają swoimi zayebistymi przecinakami 100 km/h w zabudowanym i ćwiczą drifty, nie rzadko jedni i drudzy pod wpływem.
Dopóki na własnej skórze nie poczuje, to nie zrozumie - takie selawi.

--
Melisa uspokaja mnie najbardziej wtedy, kiedy wyleję ją komuś gorącą na ryj.

Mike_vip
Mike_vip - Superbojownik · 6 lat temu
Mocny opis

--
Przez życie trzeba przejść z godnym przymrużeniem oka, dając tym samym świadectwo nieznanemu stwórcy, że poznaliśmy się na kapitalnym żarcie, jaki uczynił, powołując nas na ten świat - Stanisław Lec

staruch
staruch - Superbojownik · 6 lat temu
A może samobój?

--
Na forum zawsze się znajdzie jakiś smutny fajfus, który będzie mówił co trzeba robić i jak trzeba żyć, bo akurat wstał lewą nogą albo zaczepił chu...em o sprężynę w materacu.

Stalowy
Stalowy - Bojownik · 6 lat temu
Nie miał butów. Tak, to na pewno zgon.

--
Pół żartem, pół litra. Jeśli szukasz czegoś mądrego, to nie szukaj w tym poście.
Student WPiA - Wydziału Pijaństwa i Alkoholizmu

hubbabubba
hubbabubba - Robi dobrze nawet przez telefon · 6 lat temu
Może miał pierwszeństwo? Nie wytłumaczysz pieszym, że po zmroku ich kiepsko widać. W sumie, to każdego takiego powinno się łapać, wsadzać do auta, czy jakiegoś symulatora i kazać zauważać jemu podobnych. I nie żal mi takiego pieszego, współczuję kierowcy.

--
Powiedz "nie" narkotykom? Jeśli zacznę z nimi rozmawiać, to znaczy, że już powiedziałem "tak".

brogman
Do było na dwupasmowej w jedną i dwupasmowej w drugą, dzielonej Barierkami. Nie było przejścia. Potem się wszystko zakorkowało.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Illumaris - Superbojownik · 6 lat temu
Jeszcze nikt nie zapytał, które urodziny miał mieć?

Mnie najbardziej żal kierowcy w takiej sytuacji. :/

Ethordin
Ethordin - Superbojownik · 6 lat temu
Cóż... U mnie przechodzą gdzie chcą i jak chcą. Nie ważne, czy to autostrada, obwodnica, czy kilku pasmowa droga w mieście.


A w nocy... Cóż potrafią być bardziej niewidoczni.

--
UWAGA: w komentarzu powyżej tej sygnatury może być ukryty sarkazm!!!
Rezyduję w RPA: blog; tyrury

brogman
:ethordin Aaa bo ty mieszkasz w Afryce

Ethordin
Ethordin - Superbojownik · 6 lat temu
:brogman Ty to powiedziałeś

--
UWAGA: w komentarzu powyżej tej sygnatury może być ukryty sarkazm!!!
Rezyduję w RPA: blog; tyrury

Maciek_Cherokee
Maciek_Cherokee - Aspirant Najmłodszy Maciek_Sklerotee · 6 lat temu
Kiedyś było rotten.com czy jakoś tak, to byś fotki wrzucił

--

nevya
nevya - Bojownik · 6 lat temu
:ethordin , przynajmniej białka oczu im się świecą

Ethordin
Ethordin - Superbojownik · 6 lat temu
:nevya nie zapominaj o zębach

--
UWAGA: w komentarzu powyżej tej sygnatury może być ukryty sarkazm!!!
Rezyduję w RPA: blog; tyrury

brogman
zialena82 ale mają czarne zęby

Djbanan
Kiedyś yebnąłem takiego sprintera. Jesienią 2009. Piątek wieczorem, mokro, ciemno, zimno. ul.Gdańską wyjeżdżałem z całą rodzinką z miasta (moje dziewczynki jeździły jeszcze w fotelikach). Na wysokości przystanku i przejścia stał sobie fotoradar, jeden z pierwszych które strzelały foty w nocy. Dojeżdżając do przejścia zerknąłem raz jeszcze na licznik, czy czasem nie przekroczyłem 70, gdy podniosłem oczy ujrzałem szarżującego pieszego przez trzypasmową drogę. Nie było sensu hamować, byłem już zbyt blisko. Odbiłem ostro w lewo ocierając się o barierki i przyjąłem dziada na prawą. Uderzył w sam koniec reflektora, głową w prawy słupek i przeturlał się po całej długości auta. Nie wiem jakim sposobem udało mi się ustabilizować ślizgające się kombi zapakowane na maxa ale po chwili już stałem na poboczu. Mojajużprawiebyła żona wpadła w taką histerię, że zupełnie nie reagowała na moje prośby, by sprawdziła dzieci i wezwała pomoc. Na szczęście dzieciakom nic się nie stało ale po chwili także zaczęły płakać, nie wiedząc co się dzieje. Dobiegłem do pieszego, leżał prawie na samym środku pasów, nikt do niego nie podszedł. Trzy pasy samochodów, zaczął się tworzyć korek i nikt się kurwa nie ruszył. Sprawdziłem tętno, drogi oddechowe i ułożyłem w bezpiecznej pozycji. Krzyczałem do gości w pierwszych samochodów, żeby wezwali pogotowie ale ci zamknęli się w autach. Sam zadzwoniłem. Nie wiem ile czasu minęło ale jakoś krótko po moim telefonie na trasie zamkowej zobaczyłem karetkę, która właśnie włączyła sygnały. Korek już sięgał trasy zamkowej (700m). Przyjechali chyba po torach tramwajowych, powiedziałem im co się stało, w jakim stanie jest pieszy i chwilę później była już policja. Zatrzymali się i rozbiegli po miejscu zdarzenia, kątem oka zauważyłem jak ktoś wskazał na mnie, policjant podbiegł do mnie i zapytał, czy to ja jestem sprawcą, nie załapałem, zapytał raz jeszcze - czy jestem kierowcą stojącego z boku auta? Odpowiedziałem, że tak i w tym momencie poczułem jak drugi z funkcjonariuszy wykręca mi rękę i łapie za kołnierz. Popychając mnie w kierunku suki powiedział, że jestem zatrzymany i pojadę z nimi na komisariat. Nie mogłem nic powiedzieć, bo mnie kurwa dusił. Dopiero przy samej suce dobiegła do nas policjantka, krzycząc że "mamy świadka", po chwili dodała "pijany wtargnął na jezdnię". Policjant mnie puścił i szybko się ulotnił. Policjantka już grzecznie przedstawiła się, poprosiła o dokumenty i poinformowała, że będą musieli mnie sprawdzić i przebadać alkomatem (pełna kulturka). Już w suce dowiedziałem się, że tuż za pieszym stał drugi, który wyraźnie czuł alkohol od pieszego i tamten wystartował jak z procy na czerwonym, gdy zobaczył podjeżdżający tramwaj (nie widziałem ani jednego ani drugiego). Po wszystkim zdążyłem jeszcze ratowników zapytać gdzie go wiozą. Na szczęście to szpital, gdzie mam znajomych.

65-latek miał prawie dwa promile, dorobił się jeszcze wstrząśnienia mózgu, pęknięcia miednicy, złamanej ręki, ogólnych obtarć i dwa tygodnie po tym wyszedł ze szpitala.

Tak to wygląda z tej strony...

--

brogman
zialena82 kurwa zaś trzeba bedzie wyklepać

Jez_z_lasu
:robił
Koło w rowerze podskoczyło mi na kamieniu i wtarabaniłem się przed maskę Widzenie tunelowe było ciekawe. Wyłączenie nerwów motorycznych na kilkadziesiąt sekund mocno niepokojące. Wyrzut adrenaliny upajający Tylko cały przód auta do zrobienia i rama roweru z komuni jak rozgotowane spagetti Buty mi nie spadły, więc tylko jeden patyk w mięsie do nastawienia i wio naprzód Ot młodość.
Ostatnio edytowany: 2018-01-09 21:42:07

--
We are House Atreides. There is no call we do not aswer. There is no faith that we betray.

Jez_z_lasu
:djbanan
Coś nerwową miałeś żonę ;)

--
We are House Atreides. There is no call we do not aswer. There is no faith that we betray.

Djbanan
Najbardziej jednak wqurwiają mnie madki z wózkami, które wperdalają się na jezdnię, jakby miały przed sobą taran spod Helmowego Jaru. Tam jest Twoje dziecko debilko!

--

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Trzosnek - Superbojownik · 6 lat temu
Przynajmniej 2 razy w tygodniu bladym świtem przejeżdżam ulicą niedaleko lubianego przez biegaczy parku. W jednym miejscu niemal normą są joggerzy, którzy biegną po chodniku i zbliżywszy się do przejścia po prostu skręcają o 90 stopni i wbiegają na nie bez żadnego ostrzeżenia czy sprawdzenia co na drodze.

brood_k
brood_k - Boski Superbojownik · 6 lat temu
:trzosnek
Zderzaki w lokomotywie przykręcane są do czołownicy czterema nakrętkami koronowymi zabezpieczonymi zawleczką. I kiedyś przyjechała na przegląd taka. Z dobrze pół metrowym pasmem blond włosów zaczepionym i zawiniętym za jedną z zawleczek. W pierwszej chwili myślałem że to pakuły do uszczelniania..

Dziewczyna wbiegła prosto pod pociąg niemal dokładnie tak jak piszesz. W słuchawkach. Linia którą jeździ jeden pociąg towarowy dziennie.

--
Kwartet ProForma
Sensoria
BKD

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
tomcat_tc - Student prawa · 6 lat temu
Ostatnio mało nie zdjąłem jednego jełopa na przejściu, skręcałem na światłach kierunkowych w lewo, jełop przełaził na czerwonym. Ubrany był cały na czarno, dopiero gdy jego twarz oświetliły reflektory zobaczyłem, że ktoś jest na przejściu, jakby było mokro to miałbym lampę i nadkole do robienia prawdopodobnie.

--
Jestem bohaterem :lasowego
Czarna lista- :gen_italia
Czy wspominałem już że jestem studentem prawa?

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Gibss - Superbojownik · 6 lat temu
:illumaris Zapewne ostatnie

kaab
kaab - Bojowniczka · 6 lat temu
:brood_k widziałam kiedyś co zostaje z człowieka po takim spotkaniu z pociągiem :/

I wspomniane mamunie z wózkami

--
chodzenie po bagnach wciąga :)

mahmurluk
Mamunie chyba nigdy mózgu nie odzyskują. Parę lat temu jestem na prawoskręcie na podporządkowanej, przejście dla pieszych 100 metrów dalej, główna wolna, ruszam, obracam głowę...
Pierdolona madka zawołała dzieciaka, żeby do niej przebiegł akurat przed moją maską.

A parę tygodni temu cwaniak wysiadł z autobusu i zamiast iść chodnikiem, to wlazł na pobocze i szedł w moją stronę. Biały dzień, ale i tak kretyńskie zachowanie.

salival
salival - Little Princess · 6 lat temu
Ja jeszcze dodam pieszych niezdecydowanych.

:kaab też widziałem, niestety z najbliższej rodziny

--

tilliatillia
tilliatillia - Superbojownik · 6 lat temu
Zawsze powtarzam, że trzeba być skończonym idiotą żeby dać się potrącić na przejściu dla pieszych. Mnie, i cześć z was zapewne też uczono, że zawsze należy się rozejrzeć w lewo, prawo i jeszcze raz lewo. A teraz takiemu jełopowi włącza się nieśmiertelność, bo ma pierwszeństwo. Ma. Miał. I do końca życia będzie srał w pieluchy.

--
tylko spokojnie.

brogman
To samo dotyczy jazdy na sygnale. Zatrzymuję sie na każdym skrzyżowaniu, nawet jak mam zielone to zwalniam

happy
happy - Wredziocha · 6 lat temu
Idąc pieszo czekam aż się zatrzymają... nie ufam tym ludziom za kierownicą.
Za to jeżdżąc widuję totalny brak refleksji i nosy w telefonach u pieszych.

--
Maybe my soulmate died, I don't know... Maybe I don't have a soul ♡
Forum > Narzekalnia! > Do kierowców - Czy wkur*wiają was piesi przebiegający przez jezdnię, w doda…
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj