Mam dylemat. Rozebrać choinkę, czy zmienić mieszkanie?

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

W Polsce jest bardzo wysoki procent umieralności niemowląt.
Rząd pociesza jedynie to, że umieralność emerytów jest stuprocentowa.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Na święta miałem takiego drapaka zamiast choinki, że ten spalił się ze wstydu już w Wigilię.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Marian całe życie lubił się zakładać.
Ostatnim jego zakładem był zakład pogrzebowy.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Co robią Szkoci po Sylwestrze?
Zbierają i liczą konfetti.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

- Zwolniono mnie z pracy w zakładzie pogrzebowym.
- Ponieważ najbardziej z tej roboty lubiłem chować napiwki.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

- Jeżeli boisz się, że się upijesz.
- Wypij setkę wódki, usunie ci uczucie strachu.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

- Kierowniku! Poratuj złotóweczką.
- Po co ci złociak? Na telefon za złotówkę? I tak nie masz na abonament.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

- Jak tam w nowej pracy?
- Jak w raju! W każdej chwili mogą mnie wyrzucić.

Zakładowy całkiem uroczy

Marian całe życie lubił się zakładać.
Ostatnim jego zakładem był zakład pogrzebowy.

Twoim ostatnim kawałem, będzie kawał dębu, obrobiony i wrzucony w dołek.

:itaknicnietrafie Też słodkie

Kilka

Tia, "kałtorskie".

O, ten na przykład. Jedno słowo zmienione.

https://joemonster.org/phorum/read.php?f=3&i=655912&t=655912

Mierne te dowcipy, ale jak się domyślam, to jedynie zanęta na grubszą rybę?

:Peppone , słowo nie słowo, ale niemal całkowicie zmienia sens tego dowcipu

a do pozostałych się nie odniesiesz?