I. Babski
Ktoś puka do pokoju nastolatki. Ta otwiera i pyta:
- Kto wy?
- Czterej jeźdźcy apokalipsy. Trądzik, dieta, miesiączka i rozpaćkany makijaż.
- A ten knypek w kącie?
- To nasz stażysta, złamany paznokieć.
II. Żmijowy
- Ćś!
- Ćśśśśś!
- Ć-śśśśśśś!!!
- Ć-ś-ś-ś-ś-ś!!!
Oglądali państwo sztukę teatru absurdziku rosyjskiego pt. "Kłótnia bibliotekarek".
III. Korporacyjny
Korposzczurki jadą autobusem na korpoimprę za miasto. Co 10 minut facet siedzący w 3. rzędzie pyta kierowcy, ile jeszcze zostało kilometrów do celu i kiedy on planuje dojechać na miejsce. Odpowiedzi skrzętnie notuje w laptopie.
Jeden świeżak obserwuje to ze sporym zdziwieniem i po jakimś czasie pyta siedzącego obok doświadczonego kolegę:
- Co to za jeden i dlaczego stale przeszkadza kierowcy?
- To nowo zatrudniony manager, podobno bardzo dobry. Kazali mu zapewnić transport ludzi na imprezę, no i teraz myśli, że zarządza procesem.
IV. Zaskoczkowy
Postanowiłem zaskoczyć listonosza i podszedłem do drzwi na golasa.
Nie wiem, kto był bardziej zaskoczony. On też był goły. W dodatku wkurwił się, że wiem, gdzie mieszka.
Bonusowy
Ktoś zainstalował w Maluchu poduszkę powietrzną. Jak odpaliła, to samochód rozrzuciło w promieniu 200 metrów.
Ktoś puka do pokoju nastolatki. Ta otwiera i pyta:
- Kto wy?
- Czterej jeźdźcy apokalipsy. Trądzik, dieta, miesiączka i rozpaćkany makijaż.
- A ten knypek w kącie?
- To nasz stażysta, złamany paznokieć.
II. Żmijowy
- Ćś!
- Ćśśśśś!
- Ć-śśśśśśś!!!
- Ć-ś-ś-ś-ś-ś!!!
Oglądali państwo sztukę teatru absurdziku rosyjskiego pt. "Kłótnia bibliotekarek".
III. Korporacyjny
Korposzczurki jadą autobusem na korpoimprę za miasto. Co 10 minut facet siedzący w 3. rzędzie pyta kierowcy, ile jeszcze zostało kilometrów do celu i kiedy on planuje dojechać na miejsce. Odpowiedzi skrzętnie notuje w laptopie.
Jeden świeżak obserwuje to ze sporym zdziwieniem i po jakimś czasie pyta siedzącego obok doświadczonego kolegę:
- Co to za jeden i dlaczego stale przeszkadza kierowcy?
- To nowo zatrudniony manager, podobno bardzo dobry. Kazali mu zapewnić transport ludzi na imprezę, no i teraz myśli, że zarządza procesem.
IV. Zaskoczkowy
Postanowiłem zaskoczyć listonosza i podszedłem do drzwi na golasa.
Nie wiem, kto był bardziej zaskoczony. On też był goły. W dodatku wkurwił się, że wiem, gdzie mieszka.
Bonusowy
Ktoś zainstalował w Maluchu poduszkę powietrzną. Jak odpaliła, to samochód rozrzuciło w promieniu 200 metrów.
--
Pracuj u podstaw. Zaminuj fundamenty systemu. Wszelkie prawa do treści wrzutów zastrzeżone
Nie namawiam do łamania prawa. Namawiam do zmiany konstytucji tak, aby pewne czyny stały się legalne.
No shitlings, no cry!