ŻNIN. (WALKA Z DEZERTERAMI.)

Niedawno temu w Gęsawie zbiegły z wojska Kowalski zastrzelił żandarma, który go chciał zaaresztować. Donoszę nam z okolicy Żnina że wywiązała się tam ostra walka pomiędzy 5 dezerterami a kilku Żandarmami. Dezerterów, dawno ukrywających się w lasach okolicznych zaskoczono widocznie gdzieś na drodze. Oni jednak nie dali za wygrane i schowali się w żyto. Do żandarma, który śmiało poszedł za nimi, wymierzyli 5 strzałów, które utkwiły w płucach, jelitach itd. Zapewne więc człowiek ten, 29 lat służbę pełniący z ran się nie wyleczy. Zdołał on jednak przebić szablą jednego z dezerterów, 3 zastrzelili żandarmi, a piątego ujęto.
Bliższych szczegółów brak. Rzecz stała się albo w czwartek wieczorem, albo też w piątek nad ranem.

Kurjer Poznański, 15-06-1918

KRWAWA ZEMSTA ZŁODZIEJÓW.

Józef Szymański, lat 30 (wieś Nowo Mokre) i Stanisław Szymański, lat 50, (wieś Cegielnia) pod. Radzyminem, znaleźli skradzione im konia i krowę w dole w Czarnej Strudze. Gdy Szymańscy weszli do dołu, wyskoczyli złodzieje, Józefowi zadali 5 ran nożem a Stanisławowi — 3 rany i uciekli. Konia i krowę odzyskano. Szymańskich w stanie ciężkim umieszczono w szpitalu św. Rocha.

ZABÓJSTWO.

Na Bałutach na samym krańcu Łodzi obok pustych pól zastrzelony został onegdaj policjant. Mieszkańcy, którzy wyszli z domu na odgłos strzałów, widzieli zdaleka 2 ludzi uciekających.

Nowa Gazeta, 15-06-1918

ROZSTRZELANIE GENERAŁA RENNENKAMPFA.

Moskiewska komisya śledcza otrzymała pewną wiadomość z Taganrogu o rozstrzelaniu generała Rennenkampfa. Blizko cztery tygodnie temu generał Rnnenkampf ruszył na czele oddziałów swych na pomoc Korniłowi. Jednakże nie powiodło mu się dotrzeć do celu, po drodze bowiem został aresztowany.
Pochwyconego generała przywieźli do Taganrogu. Po okrutnem znęcaniu się nad nim, rozstrzelano go. Moskiewska komisya śledcza posłała do Taganroga terminowy rozkaz nadesłania dokładnych szczegółów o wypadku tym.

Praca: tygodnik polityczny i literacki, ilustrowany, 09-06-1918

100latemu.pl