Znowu strzelajo.


https://natemat.pl/233627,zamach-we-francji-terrorysta-isis-wzial-zakladnikow-w-trebes

To co? Zmieniamy avatary? Jednoczymy się?

Mam deja vu z komentarzy pod pisowskimi wrzutkami na fejsie

Zwierzeta mniej boja sie wybuchow w sylwestra za oknem niz Wy we Francji klopsiki

Pojadę klasykiem:

Oczywiście, że chory psychicznie. Jak każdy zjeb z isis.

:thurgon jak każdy fanatyk.

Byłem ostatnio w Dosze, nikt nie wybuchnął, nikt mnie nie zabił, nikt nie obciął mi głowy... Dobrze się kryją ci zwyrodnialcy muzułmanie

:nevya Dosze Niektorzy wciaz mieszkaja z rodzicami tyle swiata widzieli

:servin , no tak to się odmienia

Minął prawie rok od ostatniego zamachu we Francji, ale spoko, trzeba nakręcać spiralę strachu.

:lordkaftan Zgwałco nas i zabijo. Zwłaszcza tydzień przed wyborami.

Nie wiem po co to robię, bo za każdym razem powtarzam przy okazji ataków i nic to nie daje... Ale tym razem może zacytuję słowo w słowo za Z. Cesarzem ("Problemy polityczne współczesnego świata"):

akty przemocy i zbrodni nie zawsze mają doprowadzić do obalenia władzy i przejęcia steru rządów, w wielu przypadkach mają jednak na celu przygotowanie sytuacji rewolucyjnej, tj. doprowadzenia do anarchizacji życia publicznego, zastraszenia i zdemoralizowania funkcjonariuszy państwowych, zademonstrowania siły terrorystów, sprowokowania represji i ograniczenia swobód obywateli przez państwo celem upowszechnienia nastrojów do buntu.

Serio, to jest takie trudne ogarnąć o co chodzi? Przecież terroryści działają z myślą o Was - Januszy, którzy za działania jednostki chcieliby sankcji dla całych grup społecznych - czarnych, brązowych i muzułmanów. Tilliatillia, tak poważnie, serio nie dostrzegasz, że akcja z flagami czy kredami miała na celu łagodzenie nastrojów społecznych i w gruncie rzeczy nie było to tak głupie działanie?

Ledwie trzy trupy i kilkunastu rannych, kto by się przejmował, przecież w wypadkach ginie więcej. Nawet nie opłaca się paczki z kredą kupić.

:nevya Zwłaszcza jak przejrzy się statystykę terroryzmu w cywilizowanej części Europy w latach 1900 - 2018. Jakby mi się chciało, to bym to nawet opracował i w artykuł wrzucił. Tylko po co, żeby usłyszeć "lewak"?

:thurgon , a to w tym wszystkim prawda, fakty i statystyki są ważne przecież i tak głównie chodzi o to żeby jebać każdego kto jest inny

:thurgon

Statystycznie jedna zabita przez terrorystów osoba to już za dużo. Nie zamierzam przerabiać tego tematu po raz kolejny, nie chce mi się tak samo jak i Tobie.
Manson miał rację, śmierć jednostki to tragedia, ale śmierć miliona to tylko statystyka.

:lordkaftan

Od czerwca minął rok? Fakt, pojedyncze ofiary (a na dodatek tylko ranne) już nie są takie znaczące

Chujowość zjawiska nie usprawiedliwia manipulowania danymi do zbijania kapitału politycznego. Jeżeli w zamachach ginęło więcej osób w poprzednich dziesięcioleciach to pisanie o "najgorszych czasach", "końcu Europy" i "oblężonej twierdzy" jest uja warte. Skończą się Arabowie, będą inni.

:tilliatillia ostatnie ofiary śmiertelne były w kwietniu, czyli prawie rok. Sorry, ale 2 osoby ranne to nie jest zamach terrorystyczny tylko dobra domówka.

:thurgon

I z tym się zgadzam. Ale to nie oznacza, że mamy to tolerować i przejść nad tym do porządku dziennego.

:lordkaftan

Nie od ciebie zależy klasyfikacja tych czynów. A twoja opinia jest tylko twoją opinią. To, że nikt nie zginął jest szczęśliwym zbiegiem różnych okoliczności.

:tilliatillia moja opinia jest moją opinią, a Twoja opinia jest Twoją opinią. Bardzo odkrywcze.
Niech Ci będzie, od ostatniego zamachu we Francji minęło 9 miesięcy. Czy w jakikolwiek sposób zmienia to sens moich wcześniejszych wypowiedzi? Nie.

Ajwaj, ja nie mówię o olewaniu, tylko o zachowaniu zdrowego dystansu. Uleganie strachowi to spełnianie założeń terrorystów. Do tego populiści zbijają kapitał i szczują. Wróg się zmienia, a mechanizm wzmacniania władzy i kontroli ciągle ten sam. Manipuluje się milionami. Jak w dowcipie o tysiącu białych spieprzających przed jednym czarnym - bo wiadomo, któremu da po ryju?

:tilliatillia , no to co mamy zrobić zamiast przejść do porządku dziennego? Widocznie masz rozwiązanie, receptę? I czemu np. nie zrobić wrzutek o każdym pospolitym morderstwie? Przecież to też zawsze o jedną ofiarę za dużo! Zawsze będą ludzie źli, zawsze będzie działa się komuś krzywda i zawsze społeczeństwo będzie starało się z tym walczyć, ale nie zawsze będzie mu się to udawało na 100%. Ty byś pewnie nie chciał, żeby ludzie cierpieli, ale pewnie Cię zaskoczę - inni też tego chcą. Tylko co mamy zrobić? Ponaigrywać się z tych, którzy nie chcą żeby rozpętało się piekło na podłożu religijnym, tak jak Ty? No nie, dzięki.

taa... ma rozwiązanie ... zabić (a jeśli nie zabić to przynajmniej obić, albo szybę wybić) każdego kto ma obce pochodzenie, ciemną karnację, albo krzywo spojrzy, względnie za mało dał na tacę, albo nie ma bluzy "patriotycznej" - co prawda nie zapobiegnie to zamachom i nawet nie dotknie isisowców, ale ilość pokonanych "wrogów" będzie większa niż ilość ofiar zamachów. A wszystko pod pretekstem walki z "islamizacją" - o tak to coś więcej niż kredki czy zmiana fotek profilowych na fb.