Ponieważ na Joe jest kupa specjalistów od prawa ruchu drogowego mam takie pytanie.
Jak wiadomo art 33 §1 Prawa o Ruchu Drogowym nakłada na rowerzystów obowiązek korzystania ze ścieżki rowerowej (jeżeli jest ona wyznaczona) i za jazdę w takim miejscu po jezdni można dostać mandat (zdaje się 50zł). Tu wszystko jest jasne.
Ale czy stosuje się to do ciągu pieszo rowerowego (czy jak woli ustawodawca "drogi dla pieszych i rowerów") , na którym ruch pieszy i rowerowy nie są rozdzielone?
Mam takie coś niedaleko mieszkania i zastanawiam się, czy jezdnią pomykam "na legalu" czy jednak powinienem uprawiać slalom między pieszymi.
Jak wiadomo art 33 §1 Prawa o Ruchu Drogowym nakłada na rowerzystów obowiązek korzystania ze ścieżki rowerowej (jeżeli jest ona wyznaczona) i za jazdę w takim miejscu po jezdni można dostać mandat (zdaje się 50zł). Tu wszystko jest jasne.
Ale czy stosuje się to do ciągu pieszo rowerowego (czy jak woli ustawodawca "drogi dla pieszych i rowerów") , na którym ruch pieszy i rowerowy nie są rozdzielone?
Mam takie coś niedaleko mieszkania i zastanawiam się, czy jezdnią pomykam "na legalu" czy jednak powinienem uprawiać slalom między pieszymi.