Pytanie na gwalt i nie tam, gdzie byc powinno, ale wlasnie sie dowiedzialem, ze chlopaki wziawszy ode mnie auto na balecik, albo zle zatankowali paliwo, albo rozrzad pierdyknal. W kazdym razie z opisu zrozumialem, ze po zatankpwaniu auto przejechalo z kilometr i pod gorka zakaszlalo. Pozniej z gorki zjezdzali i zaczelo strzelac z wydechu, kolektora- czy jak to tam zwal... Ujowo, bo sobotnia noc, auto na zadupiu w zaspach. Koszta beda, tylko zastanawiam sie jak duze. Chlopaki zarzekaja sie, ze benzyne wlali. Urwal nac

Aha... Coś zatankowali. Coś zaczęło strzelać, ale czy z wydechu, czy z dolotu, bo chyba to miałeś na myśli pisząc "kolektor", to mało istotne. O tym, czy silnik kręci i jak, to przecież szkoda wspominać. W ogóle, co to za auto i z jakim silnikiem, to przecież wszyscy wiedzą. Ergo - polecam forum dla wróżek. Najlepiej takich, które wróżą z kału i łupieżu.

wnosząc po kale i łupieżu masz auto na zadupiu w zaspie. za drobną opłatą szukaj traktora

Tu sami mechanicy
Znam takiego co benzyny do diesla nalał; też mu zakaszlał i stanął

Uuuu, panie. Uszczelka pod głowicą

Stary golfik 3 1.6 benzyna. Ok 100 km. Jesli sie pomylili to diesla wlali ale nie wierze. Kierowca trzezwy. Silnik odpali czasem po dlugim kreceniu, troche zagada, tyle z opisu. Cos mi sie zdaje, ze rozrzad przeskoczyl jadac pod gorke, sniegu od uja, gaz itd.. Coz, pewnie laweta czeka, bo w tym sniegu o holu chyba marzyc tylko mozna

:pietafon panie multipla, uszczelka pod glowica dawalaby wczesniej objawy mniej radykalne

:gibss. chłopie, radykalnie to już masz Wołaj ten traktor

Kurfa, w tym aucie sa narzedzia warte 5x tyle co to auto. Mam nadzieje, ze to dotrzyma do poniedzialku, bo jutro watpliwe, czy cos zalatwie. JM to jednak informatycy...

:disneworn :hubbabubba l
Sam se nasram, wlosy wydrapie i wywroze

:gibss też mamy w rodzinie golfa 3 1.6 benzyna (kombi ) wymieniliśmy akumulator, co podwoiło jego wartość.
nadal nie chce odpalić

Weź od nich kwitek (paragon) po zatankowaniu, tam będzie stało co wlali. Ewentualnie pewnie mają historię opłat gdzieś w pamięci komputera. I tym samym wykluczysz lub potwierdzisz teorię z paliwem. Howgh

Złe paliwo bym wykluczył, pistolet od diesla jest szerszy niż wlew w benzyniakach

W tym aucie są narzędzia warte 5x tyle co auto, więc dobrze, że o tym napisałeś. Jesteś jak te mamuśki z FB wyjeżdżające na wakacje

https://www.youtube.com/watch?v=1o0qU6EKj5s

Jestescie mistrzami.
Nie bede tlumaczyl dlaczego takie, a nie inne auto dla chlopakow. Pogrzebie przy nim troche dzis. Jesli narzedzia po nocy jeszcze tam zostaly, to przepakuje do mojego i jak nic nie wykminie, to jutro zlom. Dzieki za rady

Sprzedam punto w dizlu.

A zasilacz wymieniles?

Jak wlali diesla do benzyniaka to musieli naprawdę użyć argumentu siły. Powiedz, że żartujesz z tym pytaniem.

Toczeń

Próbowałeś wysiąść i wsiąść ponownie?

candida...

Wróżę, że to woda w paliwie i będziesz musiał czyścić układ paliwowy. No chyba, że synchronizator wydechu się przepalił.

:gibss Możliwości jest wiele, więc na odległość nie da się ocenić. Od faktycznie złego paliwa, bo do chcących świat należy, przez uszkodzenie pompy paliwa (brak ciśnienia paliwa), uszkodzenie elektryczne (padł jakiś podzespół, czujnik lub wiązka), rozrząd (choć jeśli ten by padł, to silnik by nie odpalił, choć przeskoczenie o ząb - dwa pozwoli jeszcze na trudne odpalenie silnika, ale będzie on pracować bardzo nieprawidłowo), i tak dalej...
Swoją drogą, to pierwsze słyszę, by auta nie dało się odholować. Laweciarze działają całą dobę. A jeśli w pojeździe jest wartościowa zawartość, to zamiast biadolić, organizuje się inne auto i jedzie zabezpieczać. A tu lament i wylewanie łez...

Ps. Jeśli już zabierasz się za wróżenie, to sprecyzuj, skąd będziesz włosy rwał

: madzialena82 z opisu wnioskuje że tankowanie odbyło się na stacji, więc lanie prosto z dystrybutora

:smiszny85 w niektórych autach z powodzeniem można zatankować olej do benzyniaka, np. Astra G ma na tyle szeroki wlew, że pistolet się mieści. W niektórych starszych autach może nie być zapadki lub będzie na tyle słaba, że wystarczy ledwo włożyć pistolet i też zatankujesz, także to nie jest reguła, że się nie da

Myślę, że to wina opon.

Pse pana, pse pana. Ja wiem co się stało.


Samochód się zepsuł

:thurgon pewnie i tak są już po gwarancji

Instalacja do wymiany