Ostatnio spotkałem swojego kolegę ze szkoły podstawowej, taki tam randomek, trochę mi poopowiadał wiejskie historie u kogo, co i jak (z klasy ofc). O niektórych ludziach niemal zapomniałem, innych kojarzę nieco lepiej, bo mamy jakichś wspólnych znajomych. Co ciekawe wielu ludzi, o których wcześniej myślałem, że są skazani na pożarcie przez życie, jakoś sobie radzi, inni wręcz odwrotnie. Dlatego mam taką propozycję - możecie wymienić jedną osobę z klasy, która Was najbardziej rozczarowała i jedną, która najbardziej pozytywnie zaskoczyła.
Pozytywne zaskoczenie - Adam, gość siedzi w pace, ale pozytywem jest to, że trafił tam dopiero w wieku 25 lat, a nie 18 (sprawdziłem z ciekawości na facebooku czy wyszedł i co robi dalej, ale nic nie widać, wiem tylko, że ukończył jakąś wyższą szkołę tupania )
Negatywne - Daniel, trochę mózgowiec, świetny z matematyki, jeszcze w liceum wygrywał olimpiady matematyczne, ale żadnych studiów nie skończył, bo brak kasy i dwie lewe ręce, porwały go teorie spiskowe i napierdala w najbardziej podrzędnej robocie w fabryce w mojej mieścinie (jeszcze kilka lat temu proponował mi zarabianie w Internecie klikając w reklamy). Szkoda chłopa strasznie, dziwnych miał starych...
Pozytywne zaskoczenie - Adam, gość siedzi w pace, ale pozytywem jest to, że trafił tam dopiero w wieku 25 lat, a nie 18 (sprawdziłem z ciekawości na facebooku czy wyszedł i co robi dalej, ale nic nie widać, wiem tylko, że ukończył jakąś wyższą szkołę tupania )
Negatywne - Daniel, trochę mózgowiec, świetny z matematyki, jeszcze w liceum wygrywał olimpiady matematyczne, ale żadnych studiów nie skończył, bo brak kasy i dwie lewe ręce, porwały go teorie spiskowe i napierdala w najbardziej podrzędnej robocie w fabryce w mojej mieścinie (jeszcze kilka lat temu proponował mi zarabianie w Internecie klikając w reklamy). Szkoda chłopa strasznie, dziwnych miał starych...
Ostatnio edytowany:
2018-02-04 16:32:46