:szatkus pocałuj mnie w dupę kozia piczo

:servin kozia piczo? Ładnie Cię wzbogacili kulturowo

:szatkus piszę tak jak lubisz rurku

:servin dobry sperging tynfa wart

:szatkus daleki jestem od mierzenia czegokolwiek Tynfem

:fiol78:
" Rozumiem że te kobiety zamiast brać kasę która de facto jest odszkodowaniem za krzywdę powinny się procesować z milionerem, w amerykańskim systemie prawnym? Czyli skoro taką kobietę nazwiesz "szmatą", to jak nazwiesz ministranta który w ramach ugody wziął kasę od kurii?

A wiecie że nowojorska policja jeszcze w 2015 roku miała podsłuch Weinsteina przyznającego się do molestowania? Prokurator nie wniósł oskarżenia."

Nie wiem, może jestem jakiś lewy albo mam pojebane poglądy ale dla mnie sprawa powinna wyglądać tak:
Jestem laską. Idę na casting. Zwyrol proponuje mi rolę w filmie w zamian za ruchanie, przy okazji molestując, macając czy co tam jeszcze. Co robię?
Zgłaszam sprawę na policję. Tyle w temacie.
Nawet jeżeli mam świadomość tego, że staję w szranki z milionerem to i tak doprowadzam do sprawy sadowej. Dlaczego? Bo mam swoje zasady.

Po drugie wątek to pytanie, nie stwierdzenie, więc oburzenie co po niektórych jest po prostu żałosne.
Po trzecie:
"22-letnia Paltrow otrzymała w 1996 roku główną rolę w adaptacji powieści Jane Austen „Emma”. Film później dostał Oscara za muzykę, a Paltrow stała się gwiazdą. Angaż dostała od Harveya Weinsteina. "Zanim ruszył plan zdjęciowy, wezwał ją do swojego apartamentu w hotelu Peninsula Beverly Hills na spotkanie robocze, które rozpoczęło się bezproblemowo. Ta sytuacja skończyła się, gdy Weinstein położył dłonie na jej dłoniach i zasugerował, żeby poszli do sypialni na masaż" - przytaczają relację laureatki Oscara autorki tekstu. W jednym z wywiadów - jak piszą dziennikarki - Paltrow wyznała, że była wykorzystana seksualnie przez mężczyznę, który pomógł jej rozwinąć karierę i z pomocą którego później otrzymała Oscara - jednak nigdy wcześniej nie powiedziała publicznie, kim on był. "
Chcesz mi powiedzieć fiol, że nie ma żadnego problemu i panienka Paltrow jest tutaj niewinną ofiarą?
EDIT:
wstawiam źródło - https://www.tvn24.pl/kultura-styl,8/media-gwyneth-paltrow-i-angelina-jolie-wsrod-ofiar-weinsteina,780205.html

:mreleven , a co ona takiego zrobiła?

:nevya masaż

Ażeście się tych kobiet czepili. A co z chłopcami Spaceya ?

:thurgon ale od pana prezydenta to Ty się odp...

:thurgon dzisiaj w radiu mówili, że w Anglii zgłosił się do pracy pracownik hotelu mówiąc, że Underwood się przed nim obnażył i dał mu zegarek za 5k £ żeby nikomu nie mówił

Kurde, za 25 k to nawet Kurski z podpiętym do dupy Jakim mógłby mi się obnażyć

oni wszyscy są po jednych pieniądzach... ćpuny, pijoki i degeneraci... "ofiary" także
odrobina fejmu, dobry sezon i juz odlatują i tracą kontakt z rzeczywistością wpisując na stałą listę płac dilerów i włócząc się po afterafterafterpartys
i te świeżynki "liczące że ich ktoś dostrzeże"... i pchające się do wyra obleśnym dziadom, picujące ciała i twarze u chirurgów

spójrzcie na to co wypłynęło o Britney, Miley, Lawrence, Keshy, Sheenie, Polańskim, Allenie
ile gwiazd popłynęło już na chwilowej sławie i "władzy"?

na jednych przymkniemy oko a inni są be?

no i inna sprawa... to Ameryka, można każdego pozwać, oskarżyć, znieważyć... zmieszać z błotem

:thurgon Strasznie tani jesteś

:mreleven "Nie wiem, może jestem jakiś lewy albo mam pojebane poglądy ale dla mnie sprawa powinna wyglądać tak:
Jestem laską. Idę na casting. Zwyrol proponuje mi rolę w filmie w zamian za ruchanie, przy okazji molestując, macając czy co tam jeszcze. Co robię?
Zgłaszam sprawę na policję. Tyle w temacie.
Nawet jeżeli mam świadomość tego, że staję w szranki z milionerem to i tak doprowadzam do sprawy sadowej. Dlaczego? Bo mam swoje zasady. "

1. Ambra Gutierrez była molestowana przez Weinsteina
2. Ambra poszła na policję.
3. Ambrze założono podsłuch, a Weinstein w rozmowie z nią przyznał się do molestowania.
4. Policja stwierdziła że przyskrzyni Weinsteina.
5. O Ambrze ukazały się artykuły szkalujące jej imię.
6. Prokurator Cyrus Vance Jr odmówił dalszego śledztwa, mimo że policja stwierdziła że ma wystarczające dowody.
7. Ambra miała swoje zasady. I co z tego?

:fiol78 alez nie, masz tylko odpowiedziec: - czy szmata, - czy nie?!?
Dychotomia dla debili...

:fiol78 Jak to k...co z tego - Ambra postąpiła jak należy - zgłosiła sprawę na policję i nie zamiotła sprawy pod dywan. To, że prokurator odmówił dalszego śledztwa to nie jest jej wina, co to w ogóle ma do rzeczy człowieku? Próbujesz robić ofiary z panienek, które machnęły ręką za kilka dolców, a bagatelizujesz zachowanie dziewczyny, która miała odwagę i jaja by zachować się jak należy? Jeżeli sprawę na policję zgłosiły by następne dziewczyny i nie zgodziły się na ugodę to ten zwyrol już dawno gnił by w więzieniu. To jest właśnie podwójna moralność. A gwyneth paltrow (celowo z małej litery) to zwykła szmata, bo nie dość, że dała dupy za angaż, to w światku znana jest z tego, że zachowuje się jak snobka, która osiągnęła nie wiadomo co i w dodatku gardzi resztą aktorek.

:Fiol78 Dlaczego nikt nie " pociagnie" wątku prokuratora ? Dlaczego "uciął łeb sprawie ?"
Pomijam fakt,że ilość zer na koncie skutecznie leczy z amnezji .

:mreleven Próbuję ci wytłumaczyć, że intuicja dziewczyn które doszły do wniosku że Weinstein jest poza ich zasięgiem i lepiej wziąć milion odszkodowania niż dać się dodatkowo sponiewierać mediom i prawnikom mogła być słuszna.

:fiol78 Taka słuszność myślenia jest gówno warta. To jest po prostu wzięcie łapówki za trzymanie gęby na kłódkę. Jak myślisz, dlaczego tyle lat Weinstein molestował i gwałcił kolejne dziewczyny? Bo te wcześniejsze dały się kupić. Tyle w temacie. Jakoś Mela Gibsona dało się udupić za maltretowanie psychiczne i fizyczne. Romuś Polański też stracił wiele przez swoje występki, których na pewno było więcej. Tiger Woods również nie zamiótł sprawy pod dywan, chociaż kasy ma jak lodu.
Jeżeli ludzie trzymają się zasad i znają swoją wartość to tak czy siak zwyciężą.

:mreleven
Nie zwyciężą. Dobrze jednak wiedzieć, że wystarczy charyzmatyczna osobowość i osoby, które mają słabsze dni można nakłonić prawie do wszystkiego. Zwłaszcza jeśli nie są wyszczekane i bezczelne. Wzbudzić poczucie winy, sponiewierać, obiecać nagrodę itd. Ofiary nawet często później bronią kata, bo wpadają w taki kocioł emocjonalny, że wir wciąga w dół. Może ich jedynym zaniedbaniem było tylko to, że weszły w ten świat bez odpowiednich "osłon" w głowie...

I dlatego bezczelność wobec dorosłych bardzo często się przydaje

:fiol78 chyba wlasnie dostaje ciegi od 12-latka

:thurgon znaczy do prasy nie do pracy, głupia autokorekta

:mreleven Romana Polańskiego bierzesz jako przykład gościa który odpowiedział za swoje występki? Jeżu...

Jeśli trzymają się zasad?! Dałem ci przykład laski która trzymała się zasad i przegrała, a ty brniesz dalej. W przypadku wszystkich wymienionych przez ciebie osób trzeba było potężnych mediów żeby takich molestatorów usadzić.

I pytanko: czy gdybyś był molestowany przez gościa/gościówę od której zależy twoja dalsza kariera zawodowa, który jest de facto twoim przełożonym, to jak według ciebie byś zareagował?

:servin "fiol78 chyba wlasnie dostaje ciegi od 12-latka".

Tak jerst, gdyż tako rzecze servin, arbiter elegantiarum, wyrocznia obiektywizmu, logik i autorytet moralny w jednym.
No proszę.

:fiol78 Nie wmawiaj mi tego czego nie napisałem - Polański wiele stracił ale jeszcze nie odpowiedział, jak myślisz co by się stało jakby wrócił do USA? Pewnie by go przywitali płatkami kwiatów na czerwonym dywanie...
Dałeś mi przykład laski, która postąpiła jak należy, ale nic nie wskórała przez sprzedajnych prokuratorów i układ, który powinien pójść do pierdla. Twierdzisz, że przegrała. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Ona z pewnością czuje się wygrana, gdyż postąpiła w zgodzie ze swoim sumieniem. Twój przykład jest totalnym debilizmem, gdyż neguje zasadność jej prawidłowego działania w imię czego? Triumfu sprzedajnego prokuratora i grupy trzymającej władzę? W takim razie po w ogóle walczyć o sprawiedliwość skoro z góry jesteś skazany na porażkę...
Jakbym zareagował? Przypierdolił bym mu/jej w ryj i zgłosił sprawę do sądu. Nie iwem jak to wygląda u Ciebie ale u mnie budowanie swojej kariery zawodowej przez dawanie dupy albo robienie gał jest mi raczej nie po drodze.

:mreleven "Jakbym zareagował? Przypierdolił bym mu/jej w ryj i zgłosił sprawę do sądu. Nie iwem jak to wygląda u Ciebie ale u mnie budowanie swojej kariery zawodowej przez dawanie dupy albo robienie gał jest mi raczej nie po drodze."

Uja tam wiesz jakbyś zareagował, tak brzmi moja krótka odpowiedż.

Dłuższa odpowiedż brzmi zaś tak: a weż se przeczytaj wiersz Szymborskiej "Minuta ciszy po Ludwice Wawrzyńskiej" i nie pie.dol więcej co ty byś nie zrobił w sytuacji granicznej.

:fiol78 Nie mierz kogoś swoją miarą fiole...

Abstrahując od aspektów moralnych (moralność jest, jak, nomen omen, dupa - każdy ma własną) proponuję następujące ćwiczenie logiczne:

Założenia:

1. Prostytucja jest legalna.
2. Nie jest przestępstwem przekupienie właściciela prywatnej firmy w celu podjęcia przez niego określonej decyzji biznesowej.

Pan W., właściciel studia filmowego, proponuje pani P. pół miliona dolarów za oralną przyjemność. Pani P. się zgadza.

Godzinkę później pan W. proponuje pani P., że za pół miliona dolarów załatwi pani P. interesującą rolę filmową. Pani P. się zgadza.

A jak się wyjmie z tego układu diengi to w jaki sposób powstaje przestępstwo?

:mreleven Ja pie.dolę, masz jeszcze jakiegoś onelinera rodem z Coelhio?

"Nie mierz kogoś swoją miarą"... Serio!? To jest ta twoja odpowiedż, rodem z Onetu?!

No to teraz: na prawdę w sytuacji molestowania "przyp.erdoliłes molestującemu w ryj i podałeś do sądu"? O, to ciekawe, opowiedz o tym coś więcej? W jakim trybie? Pobity nie oskarżył cię o napaść? Napisz coś więcej.

No chyba że se tak fantazjujesz, żadnego molestowania nie było, a przypie.dalasz w mordę i podajesz do sądu ludzi stojących od ciebie trzy piętra finansowo i społecznie wyżej tylko w swoich mokrych fantazjach. Fap, fap, fap.