:sambojka Chcesz gównoburzę wywołać
?
Generalnie lepsze do przodu, jeżeli jeździsz głównie po mieście. Przy czym lepsze oznaczają, że nie ma jakiejś wielkiej różnicy między tylnymi, a przednimi. Przeciętny zjadacz chleba odruchowo zawsze przy poślizgu kontruje przód (niezależnie jak wpadnie w poślizg). W mieście częściej wyjeżdżasz zza zakrętów, gdzie np. może być przejście i dziecko, albo przedszkole w przyszłości. Lepsze zatem do przodu. Przód trudniej opanować, a i tak jak pisałem - robi się to odruchowo (niezależnie od tego, gdzie masz napęd). Badania na ten temat prowadził wyłącznie Michelin, albo Continental - nie pamiętam dokładnie. No i zasada jest taka, że najlepiej mieć 4 równe. Rozpisałem się żeby nie musieć dyskutować, bo padam na potwarz od tygodnia