:zincum , gdzie zapraszasz jak Ty neutralny nie jesteś? Ogłoś amnestie i wolę grzecznunku i możesz rezydować, dostaniesz azyl. Ale dopiero po deklaracji

Czyli najpierw koniec psot, a potem pogadamy o azylu

A na razie obaj stąd winniście zniknąć

:ethordin Aktualnie klasyka, tj jabłka, drożdże, troszkę cukru w butelki dla gazu. Przez 2,5 roku nic nie fermentowałam, bo wszystkie utensylia zostały na drugim końcu Polski i liczyłam, że kiedyś przywiozę, łatwiej było kupić nowe.

:imshaugia A bardziej wytrawne to jabłuszko, czy bardziej słodkie? Bo ja to bardziej wytrawne wolę

:ethordin pewnie, że wytrawne. Jakbym chciała ulepek, to bym nie kombinowała, tylko nabyła skrzynkę Miłosławskiego, albo poprosiła znajomych o jakiś specjalny abonament na gruszkowe Alibi.

To trzymaj butelkę dla mnie Będę w kwietniu 2018

Nie ostanie się, nie ma szans. Ale pewnie coś nowego się przefirmamenci do tego czasu.

:imshaugia Trzymam za słowo

:zincum loooool
Wielki znawca się odezwał.
Heroina jako acetylowa pochodna morfiny (zamiast grup hydroksylowych znajdą się tam grupy acetylowe) podlega w ustroju przemianom między innymi właśnie do morfiny (tak samo jak kodeina - metylowa pochodna, będzie ulegać demetylacji w obrębie cytochromu p450 do... morfiny). Do tego, w obu przypadkach, do innych, aktywnych metabolitów.
Widziałem ludzi po morfinie w szpitalu, przy takich dawkach, to nic im mie było oprócz zniesienia bólu.
Dawki rekreacyjne są duuużo wieksze i uwierz mi, heroiny to również dotyczy.
Ba, już samo strukturalne podobieństwo może sugerować podobne (jednak nie takie same) działanie.

Srry :ethordin, ale jak ktoś już takie farmazony piszę, to muszę zareagować. Za jakiś czas mogę opisać w Twoim wątku trochę bardziej szczegółową wersję dla chemika

:nevya Do neutralności.Możesz mnie mieć gdzieś. Możesz się ze mnie nabijać. Możesz ze mnie żartować, cały czas spoko. Wierz mi lub nie, potrafię się śmiać z samego siebie. Wiem, że do ideału mi bardzo daleko. Zwyczajnie mnie wkurwia takie przypierdalanie się dla zasady. Na uj to komu potrzebne i do czego? Życia nie starczy na takie manewry. A jak widać niektórzy nie mogą żyć bez tego.

:zincum, nie nabijam się. A to czego tak nie lubisz sam prezentujesz, więc nie potrafię Cię zrozumieć. Olej osobiste animozje i staraj się być konstruktywnym uczestnikiem forum, bez walki na każdym kroku.

:zincum :stalowy weźcie w końcu rozwiążcie to po męsku i umówcie na walkę w kisielu czy coś, zamiast się szturchać w neutralnym wątku jak jakieś ciumcie bez honoru.

:imshaugia gdyby ten pan raczył być w jakiś sposób rozpoznawalny, to bardzo chętnie

:stalowy Żryj kodeinę. Przecież to to samo. Ty sobie uzurpujesz prawo nawet do leczenia paliatywnego. Na czym ty się nie znasz? Człowieku, prezydent dla ciebie to za mało. Ty władcą wszechświata być musisz. I nie przekonuj mnie, bo widać wyraźnie że beret masz zryty. Ostro.

:ethordin a gdzie sakrazm? :<

:zincum na metalurgii się nie znam...
Na obrażaniu ludzi też się nie znam...
Na uzurpowaniu sobie prawa do jedynego, słusznego zdania też nie znam...

Kodeina to opio - w dużych dawkach działa psychoaktywnie, uzależnia.
Morfina też opio - w dawkach poczynając od terapeutycznych może mieć efekty psychoaktywne dla osób podatnych na jej działanie, uzależnia.
Heroina również opio - w dawkach proporcjonalnie mniejszych do morfiny znosi ból, ale w większych działa psychoaktywnie, uzależnia.
Można tak wymienić dziesiątki substancji chemicznych, które działają w ten sposób.

Jeżeli nie jesteś w stanie tego pojąć, to w ogóle nie masz prawa się wypowiadać, bo Twoja przestrzeń między uszami jest wypełnieniona próżnią.

:imshaugia W Mongolii

:ethordin a po co sarkazm mongołom?

:imshaugia i to jest bardzo dobre pytanie! Muszę przyznać, że naprawdę cieszę się, że zadałaś to pytanie! To pytanie odpowiada żywotnym potrzebom społeczeństwa!

Otóż sarkazm jest w Mongolii, bo neutralność Szwajcarii została podeptana. A poza tym robię się śpiący, a pobyt w RPA uczy cierpliwości, więc nawet mnie teraz nie kusi, aby uskuteczniać jakieś uszczypliwości.

:ethordin tak samo jak twierdzenie, że morfina to najsilniejszy jak do tej pory środek przeciwbólowy

:stalowy konotoksyna - to brzmi dumnie

:stalowy
On już nie odpowie.

:breata



Brawo dla naszej Bohaterki!!!

DZIĘ-KU-JE-MY!!! Typ stawał się już naprawdę męczący

No cóż... słowo na dziś - logomachia. Czyli prowadzenie bezproduktywnej polemiki na temat znaczenia samych słów, zamiast odniesienia się do tematu dyskusji

Aha... przepraszam wszystkich za te fekalia

Nie żebym ojojał, ale jak tak śledziłem od tych dwóch dni - koleś gównoburzy szukał, ale ogólnie to obornik w obie strony leciał podobny.

ejnoo..ale to już świństwo, shitstorm, banana ...jednym słowem neutralny wątek

:breata

Ale ban na wszystkie konta?

:tilliatillia Zobaczymy wieczorem

Oddajcie zincum mniastu! To był prawdziwy gentleman, z jego kontrowersyjnymi wypowiedziami można było się nie zgadzać, ale zawsze warto było ich wysłuchać! Co ze swobodą wypowiedzi?! Co z dyskusją?

Wszystkich nas nie zbanujesz, breata!

Z małej litery do Moderatorki?
Ban dla Fioła!