:Gogosiek to wyjaśnia temat
:kocia mama w takich ilościach witamina C, ta apteczna kosztowałby majątek i przez to pisałem, że lepiej na allegro, także przepraszam za niedoprecyzowanie
Witamina C,
występuje w dwóch postaciach
kwas l-askorbinowy - bardzo kwaśny, przy stosowaniu tak dużych ilości, można zrobić sobie kuku poprzez dodatkowe zakwaszenie organizmu i tu można sobie pogorszyć zamiast pomóc, występuje np. w rutinoscorbinie
askorbinian sodu - w smaku obojętny, nie zakwasza organizmu, jest to tak naprawdę połączenie kwasu l-askorbinowego z sodą spożywczą i tą stosuje się w tych wszystkich protokołach ze stronki, ta można przyjmować w dużych dawkach.
witaminę C tą z allegro można kupić w czystości czda (czyste do analizy) i wtedy zawiera przeważnie 99,9% produktu, na pewno jest bez wypełniaczy, więc może wychodzić czystsza niż ta w tabletkach.
jeśli chodzi o raka, z tego co czytałem, że zamienia komórki w wodę to bardzo duże uproszczenie, w trochę mniejszym uproszczeniu to jest tak że podany dożylnie roztwór (askorbinianu sodu z wodą fizjologiczną) dostaje się do komórek, tam przekształca się w wodę utlenioną, jeśli komórka jest zdrowa to zawarte w nim białko (chyba katalaza) przereaguje z tą wodą utlenioną i komórka żyje dalej cała i zdrowa, Komórki nowotworowe tego białka nie maja wcale lub bardzo mało i komórka jest rozpuszczona od środka bo woda utleniona z czymś musi przereagować. W teorii lek idealny bo zabija tylko komórki nowotworowe. Witaminę C podaje się dożylnie bo spożywając ją doustnie nie jesteśmy w stanie osiągnąć we krwi takiego wysokiego poziomu. Jest z tym zwalczaniem raka taka możliwość, że jeśli komórek nowotworowych jest dużo to ich rozpad w organizmie może spowodować taka dużą ilość toksyn, że organizm nie poradzi sobie z ich usunięciem i pacjent umrze z powodu zatrucia.
Przyznam, że ten artykuł szukałem wczoraj na szybko, bo korzystałem z innych źródeł wiedzy i nigdy sobie jakoś badaniami nie zaprzątałem głowy, ale pewnie jakbym się pierwszy raz spotkał z czymś takim i takie badania miałaby mnie przekonać to też bym raczej nie uwierzył, a to w końcu chodzi o własne zdrowie. Także Cie rozumiem. Żadnych oficjalnych badań potwierdzających moje słowa nie mam. Opisałem swoje subiektywne odczucia i postanowiłem się nimi podzielić. W internecie pełno jest informacji, jak masz chęć to poszukaj, chociaż z drugiej strony każdy może napisać co mu się podoba - właśnie sobie zaprzeczyłem ::::fuck
Kurcze ciężko coś komuś wytłumaczyć i udowodnić, ale fajnie sobie w takiej wymianie zdań to uświadomić. Ja pewne rzeczy przyjmuje za pewnik, a ktoś powie pier*olenie.
Także zostań lepiej przy tabletkach na alergie. Tak będzie bezpieczniej.
Przed majstrowaniem przy swoim zdrowiu skonsultuj się z pracownikiem służby zdrowia.
:kocia mama w takich ilościach witamina C, ta apteczna kosztowałby majątek i przez to pisałem, że lepiej na allegro, także przepraszam za niedoprecyzowanie
Witamina C,
występuje w dwóch postaciach
kwas l-askorbinowy - bardzo kwaśny, przy stosowaniu tak dużych ilości, można zrobić sobie kuku poprzez dodatkowe zakwaszenie organizmu i tu można sobie pogorszyć zamiast pomóc, występuje np. w rutinoscorbinie
askorbinian sodu - w smaku obojętny, nie zakwasza organizmu, jest to tak naprawdę połączenie kwasu l-askorbinowego z sodą spożywczą i tą stosuje się w tych wszystkich protokołach ze stronki, ta można przyjmować w dużych dawkach.
witaminę C tą z allegro można kupić w czystości czda (czyste do analizy) i wtedy zawiera przeważnie 99,9% produktu, na pewno jest bez wypełniaczy, więc może wychodzić czystsza niż ta w tabletkach.
jeśli chodzi o raka, z tego co czytałem, że zamienia komórki w wodę to bardzo duże uproszczenie, w trochę mniejszym uproszczeniu to jest tak że podany dożylnie roztwór (askorbinianu sodu z wodą fizjologiczną) dostaje się do komórek, tam przekształca się w wodę utlenioną, jeśli komórka jest zdrowa to zawarte w nim białko (chyba katalaza) przereaguje z tą wodą utlenioną i komórka żyje dalej cała i zdrowa, Komórki nowotworowe tego białka nie maja wcale lub bardzo mało i komórka jest rozpuszczona od środka bo woda utleniona z czymś musi przereagować. W teorii lek idealny bo zabija tylko komórki nowotworowe. Witaminę C podaje się dożylnie bo spożywając ją doustnie nie jesteśmy w stanie osiągnąć we krwi takiego wysokiego poziomu. Jest z tym zwalczaniem raka taka możliwość, że jeśli komórek nowotworowych jest dużo to ich rozpad w organizmie może spowodować taka dużą ilość toksyn, że organizm nie poradzi sobie z ich usunięciem i pacjent umrze z powodu zatrucia.
Przyznam, że ten artykuł szukałem wczoraj na szybko, bo korzystałem z innych źródeł wiedzy i nigdy sobie jakoś badaniami nie zaprzątałem głowy, ale pewnie jakbym się pierwszy raz spotkał z czymś takim i takie badania miałaby mnie przekonać to też bym raczej nie uwierzył, a to w końcu chodzi o własne zdrowie. Także Cie rozumiem. Żadnych oficjalnych badań potwierdzających moje słowa nie mam. Opisałem swoje subiektywne odczucia i postanowiłem się nimi podzielić. W internecie pełno jest informacji, jak masz chęć to poszukaj, chociaż z drugiej strony każdy może napisać co mu się podoba - właśnie sobie zaprzeczyłem ::::fuck
Kurcze ciężko coś komuś wytłumaczyć i udowodnić, ale fajnie sobie w takiej wymianie zdań to uświadomić. Ja pewne rzeczy przyjmuje za pewnik, a ktoś powie pier*olenie.
Także zostań lepiej przy tabletkach na alergie. Tak będzie bezpieczniej.
Przed majstrowaniem przy swoim zdrowiu skonsultuj się z pracownikiem służby zdrowia.