Młoda "anticovidówka" przyrównała się do bohaterki ruchu oporu z czasów IIWŚ. Ochroniarz nie wytrzymał i oddał koszulkę, mówiąc, że nie będzie ochraniał głoszenia takich bzdur. Młoda zareagowała płaczem i fochem.
To chyba policjant lub inny strażnik miejski, teraz pewnie dziadkowi przybiją napaść na funkcjonariusza z naruszeniem nietykalności cielesnej/pobiciem.