W filmie Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie reżyser skupia się na ukazaniu perspektywy lekarzy podczas 24-godzinnego dyżuru. To szpitalna rzeczywistość, gdzie ratowanie życia pacjentów przeplata się z godzinami spędzonymi nad dokumentacją, walką z zawodnym sprzętem, przyjmowaniem pretensji, a nawet agresji osób oczekujących w kolejkach. Mówi się, że nie samą pracą człowiek żyje. Dotyczy i dotyczyć powinno to również lekarzy…
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą