Szukaj Pokaż menu

Autentyki CCXXXIV - Przewaga konkurencji

48 649  
180   21  
Jako że wczoraj były Walentynki w Lublinie, dzisiaj będą Autentyki na JoeMonster. Standardowo nie chce mi się pisać wstępu, więc zapraszam do lektury dzisiejszego odcinka. Uwierzcie... warto!!!

CO SIĘ STAŁO?

Wstęp:
Nie jestem maniaczką "Klanu", na ogół tego nie oglądam, ale wczoraj chwilę wzrok zawiesiłam na telewizorze, jak to leciało, i tak się przypatrzyłam Małgorzacie Ostrowskiej-Królikowskiej (vel Grażynce)... Stwierdziłam, że się kobitka trochę zmieniła. Odpalam więc Google’a... no i jest: urodziła piąte dziecko.
Treść właściwa:
Jadę sobie dziś z moim tatą (T) samochodem i tak sobie gadamy o wszystkim i o niczym...
[J]a - A wiesz, że Ostrowska-Królikowska urodziła piąte dziecko?
[T] - Co? Piątkę ma?
[J] - No piątkę.
[T] - A czyją ona jest żoną?

Mistrzowie motoogłoszeń

156 089  
591   15  
W końcu nadchodzi ten moment. Wcześniej, czy później nadejść musi. Kupujesz samochód. Zaczynasz więc przeglądać ogłoszenia...

I tu wychodzi pomysłowość naszych rodaków. Jak zachęcić kupca? Poniżej kilka perełek ogłoszeniowych.

Samochód sprzedający może opisać szczerze:

A kliknij z raz...

Wielopak weekendowy CCXLIX

64 557  
Witajcie w kolejnym wielopaku weekendowym. Za tydzień obchodzimy mały jubileusz, a dziś policzymy do 36-ciu, dowiemy się, że wiek o niczym nie przesądza i zagramy nierówny mecz piłki nożnej. A na początek, złamiemy przepisy:

Inspekcja na krążowniku "Dziadek Tusk". Bosman Litwinek wychodzi na pokład i widzi, że kontroler z admiralicji stoi przy szafce przeciwpożarowej i coś pisze.
- Co tam macie, panie macie? – pyta bosman Litwinek.
- A wpisuję wam 5 uwag...
- Jakich?! – pyta zaskoczony bosman.
- Przeciwpożarowa łopatka. Długość trzonka niezgodna z rozkazem 545454545; długość ostrza niezgodna z rozkazem 44343434, zakrzywienie ostrza niezgodne z rozporządzeniem 999, barwa łopatki niezgodna z dyrektywą 343434, no i miejsce rozmieszczenia łopatki niezgodne z rozkazem 456768754. Macie prze-je-ba..
- ...ne! – kończy bosman, chwyta za łopatkę i wyrzuca ją za burtę i mówi:
- Pisz pan: Brak przeciwpożarowej łopatki.

by skaut

* * * * *

Do głębokiego dołu wpadli lis, wilk, zając i niedźwiedź. Siedzą już kilka godzin, wyjść nie ma jak. Zgłodnieli. Nagle lis mówi:
- A może zjemy najmłodszego? Kto ma ile lat? Ja 15.
Na to wilk:
- No... ja... tego..., mam 10.
Zając wystraszony:
- Ja... ja... ja.... mam 5 lat.
A niedźwiedź milczy. Lis podchodzi do niego:
- Misiu, a ty co tak siedzisz cichutko? Ile masz lat?
Niedźwiedź wydął usta i mówi:
- Ja to mam trzy lata, ale jak przypierd*lę, to zaraz apetyt przejdzie!

by eM-Ski

* * * * *

Ślusarz naprawia zawias w drzwiach.
- Kierowniczko...
- Słucham?
- Nie ma pani przypadkowo towotu?
- Nie mam.
- A smaru?
- Nie.
- Smalec?
- Mam.
- To niech pani posmaruje kromkę chlebka i zrobi kanapeczkę.

by skaut

* * * * *

Z gabinetu dentystycznego wypada pacjent.
- Jak było? - pyta żona.
- Dwa wyrwał.
- Przecież tylko jeden cię bolał.
- Nie miał wydać.

by nicku

* * * * *

Finały mistrzostw świata w piłce nożnej Rosja-Niemcy. Na boisko wychodzi niemiecka drużyna... i jeden Rosjanin, bramkarz. Sędzia podchodzi i go pyta:
- A gdzie reszta?
- Popili chłopaki i nie zdążyli.
W tym momencie na boisko wbiega zdyszany rezerwowy Rabinowicz i woła:
- Jeszcze ja zdążyłem, razem na pewno damy sobie radę!
Jakiś czas później. Po meczu. Rosjanie wygrali 40:0. Na konferencji dziennikarze pytają:
- Jakim cudem wam się udało?
Bramkarz odpowiada:
- To proste. Przez cały czas 11 aryjczyków usiłowało dopaść jednego biednego Żyda, a ja bramki strzelałem.

by Peppone

* * * * *

Wylazł sobie z norki kret. Malutki, ślepy, idzie powoli, maca łapką wokół siebie... Nagle - namacał coś wielkiego i ciepłego:
- A ty kto?
- Ja? Lew!
- A lew to znaczy?
- No... lew to... Lew to król wszystkich zwierząt!
- A król zwierząt to znaczy?
- No... To znaczy, że wszystko co wokół, lasy, łąki, rzeki - to wszystko moje!
- A co? Abramowicz już nie żyje?

by eM-Ski

* * * * *

Kowalska opowiada córce ze wzruszeniem:
- Twój ojciec kochał klęczeć u mych stóp.
- Co? Ja? .....w życiu! ... słychać z kuchni.
- Nie wtrącaj się Kowalski - mówi żona - chyba wyraźnie mówię: JEJ ojciec!

by buddy

* * * * *

- Roman, dlaczego jak Andrzej fotografuje swoją żonę, to ona wychodzi na zdjęciach jak Angelina Jolie, a ja jak, jak... Buuuueeee!
- Dlaczego, dlaczego... Krysia, bo Andrzej skończył Wydział Operatorski Łódzkiej Filmówki, a ja eksternistyczny Kurs Technika Kryminalistyki.

by skaut

* * * * *

Pijany mężczyzna wchodzi do autobusu. Autobus rusza i trzęsie niemiłosiernie.
Facio wstaje i mówi:
- Chybbaaa bedeee rzygać....
Pasażerowie przestraszeni:
- Niech Pan poczeka, zaraz będzie przystanek!
- Juszsz nnie mogę...
- Niech Pan liczy, to pomaga!!!
- A do iluuu mam liszyććć?
- No, do 36!
- Dopszsz... 6*6....

by oldbojek

* * * * *

- Jak tam pierwsza wizyta u przyszłych teściów ?
- Rewelacja, bardzo mili ludzie, a jacy gościnni. Przywitali zaprosili na obiad. Zupy to mi "teściu" 4 razy dolewał.
- Smaczna była?
- Dziwna raczej - jakaś taka czarna...

by yattaman

* * * * *

Ja się już boję z nią w jednym pomieszczeniu przebywać. Siedzi z nosem w monitorze jak zahipnotyzowana. Z kuchni słychać miauczenie kota. Mówię do niej:
- Idź, ukroj kotu jakiś kawałek mięsa, czy coś...
Milcząc wstała. Wyszła. Wraca za chwilę - w jednej ręce kot, w drugiej nóż, wzrok - mętny. Pyta jakby nigdy nic:
- To co konkretnie mam ukroić?

by eM-Ski



A tu znajdziecie cały Wielopak weekendowy CXLIX, czyli to, co się działo 100 Wielopaczków temu.

- Hallo? Nazywam się Rabinowicz. Słyszałem, że potrzebujecie specjalistów?
- Potrzebujemy. Pan by się nadawał, ale potrzebujemy pracownika po wyższej matematyce.
- Ukończyłem Uniwersytet im. A. Mickiewicza w Poznaniu - wydział matematyki!!!
- Bardzo dobrze, ale potrzebujemy kogoś, kto także zna fizykę jądrową.
- Ukończyłem również studia podyplomowe na wydziale fizycznym Uniwersytetu Lubelskiego o specjalności fizyka jądrowa!
- Bardzo dobrze!! Tylko, że u nas w Tallinie konieczna jest znajomość języka estońskiego.
- Znam język estoński, perfekt!
- Jeszcze długo będziesz mi du*ę zawracał, pier*olony Żydzie???

by oldbojek

* * * * *

Siedzą dwa zające i pogryzają marchewki.
- Słyszałeś, Żubrzyca się ocieliła...
- No, to fajnie, dziecko pewnie ładne?
- Hmm, różnie mówią... Kwestia gustu.
- ?
- Zęby mocno wystające i uszy za długie... Jednym słowem: przez jakiś czas nie ma co się pchać Żubrowi przed oczy...

by Rupertt

* * * * *

Tadeusz Mazowiecki opowiada swojemu wnuczkowi bajkę na dobranoc:
- Dawno temu, w pewnym królestwie, za siedmioma górami, mieszkał król i królo............. Wstawaj wnusiu, bo trzeba się do przedszkola ubierać.

by w_irek


Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i
poczytać
248 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!

Znasz świetny i nowy dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne". Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty za tydzień rozbawisz tysiące czytelników kolejnego Wielopaka weekendowego!
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Mistrzowie motoogłoszeń
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu Czy został(a) byś terrorystą-samobójcą?
Przejdź do artykułu Idioci są wśród nas IV
Przejdź do artykułu I jeszcze 162 SMSy do wyboru
Przejdź do artykułu Kiedy wychodzisz za mąż po 30. – Demotywatory
Przejdź do artykułu Jokepack
Przejdź do artykułu Oczekiwania kontra rzeczywistość VIII - największa profanacja pizzy
Przejdź do artykułu Czy wiesz jaki dziś dzień?
Przejdź do artykułu Plosie... ciaśtećko s wlóźba dla Pan II