by Peppone

* * * * *

by lary

* * * * *

- Coś taka nerwowa? - pyta matka córkę.
- A co byś zrobiła na moim miejscu? Byliśmy z Markiem razem już ponad pół roku.
- I co?
- Wczoraj na ślizgawce zostawił mnie na lodzie!

by Samorodek

* * * * *

Dentysta mówi do pacjenta:
- Proszę o wybaczenie, ale przez pomyłkę usunąłem panu zdrowy ząb, teraz muszę się zabrać za chory...
- Całe szczęście, że nie jest pan okulistą...

by Peppone

* * * * *

Wrócił syn z pracy w Anglii na swoja wieś. Zwraca się do niego ojciec:
- Idz rozrzuć gnój
- What ? - pyta syn.
- Łot krowy i łot konia -odpowiada ojciec.

by lary

* * * * *

- Jak to jest? Mój pamięta tylko swoje urodziny, a Twój mąż pamięta wszystkie rocznice - Dzień Kobiet, Walentynki, imieniny, urodziny, rocznicę zaręczyn, pierwszego pocałunku...?
- Zabroniłam mu pić w dni nieświąteczne.

by miechoo

* * * * *

Brzydki 60-latek ożenił się ze śliczną 20-latką. Koledzy pytają:
- Jakim cudem wyrwałeś taką laskę?
Na to 60-latek wyciąga z portfela Visę, MasterCard, American Express...
- Wygrałem w karty.

by pietshaq

* * * * *

Trzech meneli na lubelskim targu kupiło od ruskiego flaszkę wódki za okazyjną cenę 12 pln. Szybciutko poszli na sąsiadujące z targiem ogródki działkowe, wyrwali drzwi do pierwszej z brzegu altanki i zasiedli do konsumpcji. Najstarszy nalał sobie szklanę, wypił i padł martwy. Nastąpiła chwila konsternacji ale drugi nie wytrzymał. Nalał sobie też pełne naczynie, wypił i..............też padł na ziemię nie dając oznak życia. Trzeci z przerażeniem w oczach spoglądał na wykrzywione bólem martwe twarze kumpli i na butelkę ze złowieszczą etykietą "Royale". Złapał ją ze złością, zakręcił silnie znajdujący się w niej płyn, zamknął oczy :
- Panie Boże i Wszyscy Święci pomóżcie - krzyknął i wywalił z gwinta do dna

by w_irek

* * * * *

Wybrał się facio na wędkowanie nad jezioro. Zarzucił wędkę i czeka.
Czeka.
Czeka..
Czeka...
Wyciągnął butelkę wódki. Nalał do musztardówy i w tym momencie zadrżał spławik. Odłożył ostrożnie szklankę i po chwili wyciągnął z wody potężnego suma. Kiedy wrzucał go do łódki, sum zerwał się z haczyka, machnął płetwą, wpadł łbem do szklanki z wódką i wraz z nią wypadł z powrotem do jeziora.
W ciągu następnej godziny facio miał takiego farta, że złowił całe wiadro dorodnych rybek.
A w wiadrze jedna ryba do drugiej:
- Dajcie mi ku*wa tu tego dupka, który mówił, że na górze nalewają, częstują i zaraz wypuszczają!!!

by oldbojek

* * * * *

- Skoro taka Frytka może sobie śpiewać, to i ja mogę - pomyślała Nerka.
- Ja będę śpiewać i grać na gitarce, muszę tylko znaleźć basistę i perkusistę - pomyślała. - Zawsze uwielbiałam muzykę alternatywną, zostanę jej gwiazdą!
I tak zrobiła. Znalazła świetnego basistę - Janka. Znalazł się również dobry perkusista, Leszek, cechujący się dodatkowo umiejętnościa wskazywania wypoziomowania sceny.
Problem był tylko z nazwą, ale szybko doszli do porozumienia.
I tak to proszę Państwa narodził się jeden z ciekawszych polskich projektów sceny alternatywnej - LechJanNerka.

by Another

* * * * *

Spokojne starsze małżeństwo, zostało wczoraj wieczorem zaatakowane pod Miejskim Szpitalem przez grupkę wyrostków.
Policja donosi, że wszystkie pochodzily z sali operacyjnej w/w szpitala.

by Samorodek

* * * * *

Przy piwku:
- I jak się znajdujesz w małżeństwie?
- Jak w teatrze, jedna scena za drugą.

by lary

* * * * *

Egipt.
Wycieczka do piramid.
W autobusie przewodnik instruuje turystów:
- Na piramidy proszę nie włazić!
A kierowca dodaje:
- I Sfinksów nie karmić...

by oldbojek

* * * * *

Odejmujemy teraz jedno C i sprawdzamy, z czego śmialiśmy się 100 Wielopaków temu...

Wspólne manewry wojsk NATO.
Na odprawie kolumny transportowej dowódca pyta włoskiego kierowcę ciężarówki:
- Żołnierzu, co zrobicie, jeśli nad kolumną transportową pojawi się myśliwiec wroga?
- Wysiadam i umykam w las - odpowiada Włoch.
- Niespecjalnie to dzielne, ciężarówka zostanie zniszczona, ale OK, uratujecie życie. A wy, żołnierzu - co zrobicie w takiej sytuacji? - dowódca kieruje pytanie do żołnierza Bundeswehry
- Wysiadam, rozstawiam RKM i pruję do myśliwca.
- Odważne, ale niezbyt mądre - stracisz i życie, i transport - komentuje dowódca i to samo pytanie zadaje żołnierzowi Królewskiej Armii Niderlandów
- A wy, żołnierzu, jaki wy macie plan?
- Wrzucam lewy migacz i skręcam w prawo w las.
- Brawo, świetny manewr mylący. Gdzie się tego nauczyliście?
- Jaki manewr? My zawsze tak jeździmy...

by Moosehead

* * * * *

- Co to był za chłopiec, z którym szedłeś do szkoły?
- Kolega z klasy, syn generała...
- O, z niego mógłbyś brać przykład. Taki mały, a już syn generała!

by lary

* * * * *

Facet opowiada koledze:
- Idę sobie ulicą i nagle ktoś rzucił puszką, która trafiła mnie w głowę.
- I co w niej było?
- Nic!
- A w puszce ?

by zbiszek

* * * * *

A tu znajdziecie cały Wielopak weekendowy CXX

Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 219 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!