Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

7 (sprostowanych) bzdur na temat ludzkiego ciała

204 612  
460   83  
Wszyscy słyszeliśmy różne wymyślne historie o ludzkim ciele, niektóre pewnie nawet powtarzamy, wierząc, że są one zgodne z prawdą. Cóż, te poniższe nie są.

#1. Przez głowę ucieka najwięcej ciepła

„Załóż czapkę, bo przez głowę ucieka najwięcej ciepła”, powtarzają rodzice, chcąc uchronić swoje pociechy od odmrożenia sobie uszu. Cała historia wzięła się z badań przeprowadzonych w latach 50., które wykazały, że przez odkrytą głowę faktycznie ucieka najwięcej ciepła... ale tylko wtedy, gdy reszta ciała jest solidnie opatulona. Gdy człowiek jest równomiernie zakryty (tudzież odkryty), przez głowę ucieka 7% ciepła - proporcjonalnie do tego, ile objętości ciała zajmuje głowa.

#2. Włosy i paznokcie rosną po śmierci



Bardzo malowniczy scenariusz - paznokcie, które trzeba byłoby przycinać nieboszczykowi czy wizyta u fryzjera tuż przed pogrzebem. Prawda jest jednak nieco inna. Paznokcie i włosy przestają rosnąć z momentem śmierci człowieka. To reszta człowieka odwadnia się i kurczy, przez co wydaje się, że włosy czy paznokcie „urosły”. Osoby odpowiedzialne za przygotowanie zwłok do ułożenia w trumnie muszą się często solidnie napracować, by odpowiednim nawilżeniem zniwelować makabryczne, choć naturalne zmiany.

#3. Przycinanie włosów w nosie sprawia, że odrastają szybciej



Jeden z rozpowszechnionych na całym świecie przesądów ostrzega uprzejmie, aby nie przycinać włosów w nosie czy w uszach, ponieważ odrastają przez to szybciej i grubsze niż wcześniej, powodując tylko coraz większy problem. Skoro wszyscy tak sądzą, to coś musi być na rzeczy, prawda? Naukowcy przeprowadzili serię eksperymentów i udowodnili, że jedyne, co jest na rzeczy, to złudzenie optyczne. Niechciane owłosienie można więc śmiało usuwać bez obawy o konsekwencje.

#4. Umiejętność „zwijania” języka dziedziczy się w genach



Do niczego nieprzydatna umiejętność, którą z jakiegoś powodu lubią chwalić się dzieci, czyli „zwijanie” języka w dalszym ciągu uchodzi za rzecz, którą nabyć można po rodzicach, dziedzicząc odpowiednie geny. Tak twierdził już w 1940 roku amerykański genetyk Alfred Sturtevant, którego tezy... nie przetrwały nawet kilkunastu lat. Znaleziono całe mnóstwo dowodów przeczących genetycznemu pochodzeniu umiejętności zwijania języka, a mimo to w dalszym ciągu - nawet w szkołach - powtarza się dawno obalony mit.

#5. Aby poprawić wzrok, trzeba jeść dużo marchewek



W zasadzie to nawet jest prawda - żeby poprawić wzrok, trzeba zjeść dużo marchewek. Problem w tym, że nie wystarczą światowe zapasy (nie wspominając o fizycznej niemożliwości przejedzenia takiego ogromu). Pomysł, że marchewki poprawiają wzrok, zrodził się podczas II wojny światowej, kiedy brytyjscy lotnicy dzięki nowemu radarowi dobrze radzili sobie z zestrzeliwaniem niemieckich myśliwców. Ministerstwo Informacji Wielkiej Brytanii przygotowało wtedy kampanię przekonującą, że „dobry wzrok” pilotów to zasługa bogatej w marchewki diety. A żeby było zabawniej, Niemcy bez problemu w to uwierzyli.

#6. Strawienie gumy do żucia zajmuje 7 lat



Siedem lat nieszczęścia, siedem lat, by strawić gumę do żucia - z jakiegoś powodu człowiek upodobał sobie te siódemki, którymi wzbogaca teraz każdą możliwą historię. Prawda jest taka, że w siedem lat nie da się strawić gumy do żucia - bo i nie ma takiej potrzeby. Z założenia nietrawiony elastomer po prostu wydalany jest przy najbliższej sposobności. Nie ma takiej gumy, którą udałoby się połknąć, a która byłaby na tyle duża, by utknąć w przewodzie pokarmowym na dłużej. Co nie znaczy bynajmniej, że połykanie gumy do żucia jest pod jakimkolwiek względem wskazane.

#7. Wykorzystujemy tylko 10% mózgu



To, że wykorzystujemy tylko 10% możliwości mózgu to chyba najczęściej powtarzany mit, z którym rozprawiano się już tysiące razy, a mimo to wciąż znajdują się tacy, którzy go powtarzają. Cóż, być może w ich akurat przypadku to wcale nie mit... Tak czy inaczej nawet siedzenie, oddychanie i czytanie jednocześnie wymaga od nas użycia znacznie więcej niż 10% możliwości. Być może faktycznie dysponujemy znacznie większym potencjałem, aniżeli na co dzień przejawiamy, jednak nie ma to absolutnie nic wspólnego z „częściowym” wykorzystaniem mózgu (skoro 90% jest nieużywane, to co szkodziłoby je sobie wyciąć?).

Źródła: 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7
26

Oglądany: 204612x | Komentarzy: 83 | Okejek: 460 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało