Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Wielopak weekendowy LXXXII

35 367  
11   25  
Świętowaliśmy wielopaczka w redakcji i powstało ważne pytanie, a co się stanie jak powstanie setny numer? No właśnie, co się może wtedy stać:
  • tydzień później pojawi się nr 101
  • sprzedamy starego na części do Chin
  • licznik się przekręci
  • Kozak się przekręci

    Jakby to nie miało być - zostało jeszcze trochę czasu. A teraz jedziemy z wielopakiem!

    W pierwszej klasie podstawowej, podczas biologii, pani pyta się dzieci:
    - Jakie dźwięki wydaje krowa.
    Malgosia podnosi rękę:
    - Muuuu, proszę pani.
    - Bardzo dobrze Gosiu. A jaki odgłos wydają koty?
    Grześ podnosi rękę:
    - Miauuu, proszę pani.
    - Bardzo dobrze, Grzesiu Bardzo dobrze. A jaki dźwięk wydają psy?
    Jasiu podnosi rękę.
    - No Jasiu powiedz - zachęca pani.

  • - Na ziemie sku*wysynu, ręce na głowę i szeroko nogi.

    by Marian (debiut)

    * * *

    Arabscy terroryści uprowadzili mały samolot, w którym lecieli Amerykanin i Rosjanin. Przywódca terrorystów o imieniu Abdul pyta Amerykanina:
    - Jakie jest twoje ostatnie życzenie?
    - Chciałbym zjeść hot-doga i napić się Coca-coli.
    Amerykanin dostał to, co chciał.
    - A jakie jest twoje życzenie? - Abdul pyta Rosjanina.
    - Kopnij mnie z całej siły w d... .
    Abdul kopnął Rosjanina, ten błyskawicznie uwolnił ręce z więzów, wyciągnął z kieszeni pepeszę i jedną serią zabił wszystkich terrorystów.
    Zdziwiony Amerykanin pyta:
    - Dlaczego nie zrobiłeś tego wcześniej?
    - Ruskie nie agriesory!

    by _Ala_

    * * *

    Podobno ostatniej nocy przyśniła się Giertychowi wielka, okuta żelazem skrzynia. Skrzynia z gatunku takich, w których zwykle znajdują się skarby. I nagle, w proroczym widzie, zrozumiał Giertych, iż kryje się w niej tajemnica tak wielka, że ten, kto ja odkryje osiągnie wszystko, co sobie zamarzy. I ujrzał się Giertych przywódcą narodu, przez który został wybrany (na przywódcę) i wyobraził sobie, jak dokonuje rzeczy wielkich dobrych. I to bez większego wysiłku. Każde jego słowo, a czasem nawet pruknięcie, zmienia się w wiatr historii, który w proch i pył obraca żydo-komunę i masonerię itd. itp. (ale raczej itd.) I rzucił się na tę skrzynię i już, już miał ją otworzyć, lecz z przerażenia obudził się zlany zimnym potem. Bo okazało się, że nie ma kulczyka.

    by Owlodek

    * * *

    - Dziadku, nie wdziałeś przypadkiem takiej małej białej pigułki?
    - Nie, a ty wdziałeś tego smoka co spaceruje w ogródku?

    by Otwock2

    * * *

    Kowalski wraca wściekły nad ranem do domu.
    - Przez ciebie spędziłem całą noc na policji!
    - ?
    - Tylko ty mogłaś wpaść na ten genialny pomysł żeby dać w banku hasło:
    „pieniądze albo życie”!

    by Lary

    * * *

    Jaś i Małgosia poszli na imprezę. Kiedy się wszyscy popili trochę Małgosia wyskakuje z tekstem:
    - A wiecie że Jasio goli sobie jaja?
    Całe towarzystwo w śmiech. Jeden z imprezowiczów mówi:
    - I co głupio ci teraz Jasiek?
    A Jasiu na to:
    - No... trochę łyso...

    by Puszek_Pandory

    * * *

    Szkot do żony:
    - Myślym, że by my dzisio mógli Patrykowi tyn bónbón odpakować. Uż go cumlo przez papiyr drugi dziyń.

    by Paskud

    * * *

    O siódmej wieczorem wychodzi gość z biura.
    - Bierzesz sobie pół dnia wolnego? - pyta szef.
    - Nie, idę na obiad...

    by Lary

    * * *

    - Ja mam dziesięciu braci i jak byliśmy mali, to byliśmy bardzo biedni. W niedzielę wieczorem się kąpaliśmy. Wtedy tata grzał wodę w dużym garnku i kąpał nas po kolei. Pamiętam, że dwaj ostatni uprawiali zapasy w błocie.

    by Otwock2

    * * *

    Wraca do domu facet z owcą pod pachą. Otwiera mu żona.
    Facet:
    - To jest ta świnia którą posuwam.
    Żona:
    - Głupku, to nie świnia tylko owca.
    - Zamknij się, mówiłem do owcy.

    by Bigdaddy

    * * *

    - Co to jest? Ma dwa czarne jaja i trąbę?

    - Louis Armstrong!!

    by W_Irek

    * * *

    Żyły były świnki trzy...to wszyscy dobrze znają.
    Wiecie też, że wilk zdmuchnął kolejno dwa domki świnkom. Świnki jednak skryły się w trzecim domku murowanym. Stanęło więc rozwścieczone wilczysko przed trzecim domkiem i dmucha... mało mu oczy z orbit nie wypadną...i nic. Domek ani drgnie. W pewnym momencie widzi w oknie białą flagę.
    - Ahaaa !... Poddają się! - myśli wilk oblizując wielkie pyszczysko.
    W drzwiach domku ukazała się jedna ze świnek z pakunkiem pod pachą i skierowała się w stronę zdziwionego lekko wilka.
    - A cóż to? Okup jakiś macie? - zapytał wilk.
    - Nie... tylko skoro jesteś taki dobry w dmuchaniu...to może nadmuchasz nam tą gumową maciorkę, którą wczoraj kupiliśmy sobie w Sex Shopie!

    by Samorodek

    * * *

    - Weźmiecie jeszcze to stare barachło? – kobitka w starej podomce, z nawiniętymi lokami, maseczką na twarzy i workiem śmieci w ręce krzyczy z ganku za odjeżdżającymi śmieciarzami.
    - Dobra, wskakuj pani! – odpowiadają śmieciarze.

    by Reszka

    * * *

    - Co to jest- tłuste czarne pod jajami?
    - Patelnia.

    by Arecky10

    * * *

    - Mam dobermana. Nazwałem go Net bo robi tak : wu..wu..wu!

    by Otwock2

    * * *

    Brakuje mi tamtych czasów, kiedy człowiek czuł się zupełnie wolny. Pełnią radości było taplanie się w błocie i ciągnięcie dziewczyn za warkocze. Można było zostać bohaterem okolicy jeśli zjadło się dwanaście kiełbasek i nie puściło pawia. Zaś najtwardszych poznawało się po tym, że wracali do domu najpóźniej mimo krzyków matki.

    Ech, to były czasy! Plucie na odległość, rzucanie śniegiem w dzielnicowego, kto dłużej będzie wisiał na jednej ręce na trzepaku, łamanie desek na głowie niczym Bruce Lee... Te wszystkie wizyty na ostrym dyżurze, niedowierzanie lekarzy, gromki śmiech kolegów...

    Niestety, to już nigdy nie wróci! Żona zmusiła mnie do wszycia Esperalu...

    by Kozak

    * * *

    Dwóch roboli dokopuje się do jakiejś rury czy coś tam. W pewnym momencie jedna z barierek otaczająca dół przewróciła się. Na to jeden przerywa robotę i mówi do drugiego:
    - Zeeeneek, przewaliło się.
    - Co?
    - Barierka się przewróciła.
    - Ee?
    - No sp**rdoliło się!
    - Aaa!

    by Wisien

    * * *

    W akademiku:
    - Dziewczęta, chłopcy do nas idą, ściągnijcie szybko majtki!
    Słychać szum
    - NIE TE, TE ZE SZNURKA!

    by Gospogrz

    * * *

    Można zapisać się na wielopaczka lub eropaka! Wtedy co tydzień podeślemy Ci najnowszą wersję na skrzynkę - ekstra sprawa jeśli planujesz dłuuugi wyjazd lub po prostu lubisz wygodę. A najlepsze jest to, że nie musisz być zalogowany! Kliknij, jeśli chcesz wielopaczka lub eropaczka.

    Jest też możliwość zaistnienia na głównej. Polecamy temat tygodnia:

     Najbardziej HARDCOROWE przeżycia z dzieciństwa. Musisz to opowiedzieć!

    A na zakończenie garść statystyk:


    A jutro zapraszamy na [a]utentyki od Lennoxa...


    Oglądany: 35367x | Komentarzy: 25 | Okejek: 11 osób

    Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

    Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
    Najpotworniejsze ostatnio
    Najnowsze artykuły

    27.04

    26.04

    Starsze historie

    Sprawdź swoją wiedzę!
    Jak to drzewiej bywało