Chociaż żyjemy w XXI wieku, tysiące dzieci w Nigerii ciągle oskarża się o uprawianie czarów i wypędza z nich diabła na różne bestialskie sposoby. Dzieciom wbija się gwoździe w czaszkę, polewa kwasem czy krępuje drutem. Jedno z takich dzieci spotkała na swojej drodze pochodząca z Danii Anja Ringgren Loven, będąca tam na misji humanitarnej.
Chłopiec został porzucony przez rodziców, którzy uznali, że jest dzieckiem-czarownicą
Nie ma nic gorszego niż nieoczekiwana i zupełnie nieuzasadniona reakcja organizmu, przez którą można co najmniej spalić się ze wstydu. Jeśli jesteś facetem, zapewne znasz to uczucie. Na szczęście w Internecie można znaleźć na to sposoby!
XXI wiek zaoferował nam wszystkim możliwość umówienia się na randkę z osobą, której nigdy wcześniej nie widziało się na oczy, ani której nie zna nikt z grona twojej rodziny i przyjaciół. Takie spotkania budzą sporo emocji, ale również i niepewności co do nadchodzącego spotkania. W jaki sposób okłamujemy się, że wszystko będzie dobrze?
#1. Spokojnie, ona na pewno wygląda tak ja na zdjęciach.
#2. Macie dwóch wspólnych znajomych na Facebooku, więc na pewno to normalny koleś.
W szczególności, że napisał, że kocha szczeniaczki. Poza tym widać, że pomaga w domu, drewno rąbie itp...
#3. Nie ma się co denerwować!
Będziesz sobą - będzie dobrze. Zero stresu - zero zobowiązań. Nawet jeśli nie wyjdzie, to co? Najwyżej obsmaruje mnie przed swoimi wszystkimi znajomymi, którzy też mają konta na tym portalu i już nigdy z nikim się nie umówię. Lepiej umrzeć!
#4. To tak samo proste i banalne jak konwersacja z dziewczyną poznaną w barze lub w autobusie.
Tak, to prawda, ale... Pamiętaj, że aby umówić się z tą dziewczyną nie musiałeś nawet wstawać z kibla.
#5. Jego jedyne zdjęcie - selfik wykonany przed lustrem w stylu gangsta - absolutnie nie mówi o tym, jakim jest człowiekiem.
Tak, to prawda. Byłoby bardzo nieuczciwe, gdyby tak od razu zaszufladkować człowieka. Niestety, bardziej nieuczciwe jest w tej sytuacji okłamywanie samego siebie...
#6. Jeżeli wam wyjdzie, nie będziesz nikogo okłamywał, jak się poznaliście - to żaden wstyd.
Prędzej przyznasz, że spotkaliście się pracując jako wolontariusze przy zbiórce kasy na paliwo do Maybacha dla ojca dyrektora niż na portalu randkowym.
#7. Na pewno w realu jesteś tak samo bystry i wygadany jak on-line.
Na pewno. Język nie utknie ci w gardle, od razu między wami zaiskrzy, nie będzie niezręcznej ciszy, a wspólne tematy wyskakiwać będą jak króliki z kapelusza. Powtarzać, aż uwierzysz!
#8. Z całą pewnością nie zdradzisz się, że w międzyczasie dokładnie zlustrowałeś jej profil na Facebooku.
A także wszystkich jej znajomych i rodziny...
#9. A co jeśli ona chce poznać prawdziwego przyjaciela i wcale nie ma ochoty na przygodny seks?
Napisała na swoim profilu, że dobry film + czipsy w miłym towarzystwie to jest to, czego pragnie najbardziej. A co, jeśli to prawda?!
#10. Będziesz słuchał uważnie wszystkiego, co ona mówi.
A tak naprawdę przez większość czasu będziesz myślał nad tym, czy da się zaciągnąć do łóżka i co powiesz kolesiom, jeżeli się da.
#11. Ma parę kotów, ale przecież to nic złego.
Może i nie, ale to czerwona flaga. Wzmóż czujność.
#12. "Moja mama jest moim najlepszym przyjacielem" - tak napisał w swoim profilu, ale to nic złego, prawda?
Przestaniesz się okłamywać, jak jego matka pojedzie razem z wami w podróż poślubną, a pierwsze dziecko nazwiecie tak, jak ma na imię jej ulubiony charakter z polskiej telenoweli.
#13. To ten jedyny!
Guzik prawda! Widziałaś jedno zdjęcie i już ci się wydaje, że wiesz o nim wszystko, a wasz młodszy syn zostanie profesorem matematyki. Czas pokaże, ale szanse na to są bardzo małe...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą