Przychodzisz o 7.00 rano do pracy i jak co dzień pijesz kawę, gadasz z kumplami, czytasz gazetę... Patrzysz na zegarek a tu już 12.00. Myślisz sobie, że czas w końcu coś zrobić. Humor masz taki, ze nic nie jest w stanie cię dobić więc postanawiasz zabrać się za duży czerwony segregator z zaległymi sprawami pozostawiony przez twojego poprzednika. Ktoś to w końcu musi zrobić...
Wyciągasz go z regału, jest bardzo ciężki... Wzdychasz ciężko, bo wiesz co Cię czeka. Stawiasz go na biurku i przygotowujesz się psychicznie do rozgrzebywania trudnych zaległych spraw...
I gdy z obrzydzeniem próbujesz otworzyć ten segregator zauważasz coś interesującego...
No i okazało się, że kochasz swoją pracę!
I od tej pory chętnie zostajesz w pracy po godzinach... ;)
Joe Monster radzi: sprawdźcie u siebie w pracy co kryją segregatory, którymi nikt rozsądny nigdy by się nie zajął! Może też pokochacie swoją pracę... ;)
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą