Widzieliśmy już dziesiątki takich projektów, ale ten bije je wszystkie na głowę. Czy znalezione na wysypisku śmieci materiały mogą posłużyć do zrobienia czegoś pożytecznego?
Osobliwe hobby tego mężczyzny wprawi niejedną osobę w osłupienie. Ryan Beitz z Moskwy (miasto w amerykańskim stanie Idaho) od lat nałogowo zbiera... no właśnie, co?
Twórcy gier komputerowych zachwalali nam swoje produkty, chwaląc się jak wspaniale jest w nich odwzorowana prawdziwa fizyka i jak niesamowicie realistyczne jest zachowanie przedmiotów i postaci. Kiedyś łapaliśmy się na te marketingowe hasełka, ale realia okazały się dla nas zimnym prysznicem. Jak to wygląda w praktyce?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą