Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Porucznik Borewicz i z tobą zrobi porządek

40 376  
63   5  
"- Napije się pan ze mną?
- Co?! Funkcjonariusz milicji, wódkę, w godzinach pracy??? Z przyjemnością!" odpowiedział ze spokojem nasz milicyjny superbohater kobieciarz. Ale jego złote myśli nie dotyczyły tylko alkoholu...


B. o wulgaryzmach:
- O co tu właściwie chodzi?
- Albo gówniany opryszek i wystraszony klient z przyklejoną brodą u kurewki, albo ktoś tu rozgrywa jakąś inną grę.


B. o służbie:
- Ja pracuję w takim resorcie, w którym ludzie z pani środowiska lubią mieć znajomych, ale niechętnie się z nimi pokazują. Jestem gliniarz.
- To mnie pan zaskoczył.
- Bo nie sprawiam wrażenia faceta, który nie odróżnia kaloryfera od akordeonu?

B. zbiera informacje - Co on zmalował?
- Nic, a pan co, chce się z nim na znaczki wymienić???

- Kto to jest?
- A kierownik kina, co ostatnio w nim szedł taki western co się ludzie zabijali

Kolega Borewicza Zubek:
- A jak by skradziono zaplanowany przez was samochód to gdzie mam was
szukać? W Bristolu, Kamieniołomach czy też może będziecie wyjątkowo w domu tym razem?

Major: - Zdaje się że orłów nie ma, żaden nie wyleci
Borewicz
- A Pan Major to drzwiami?


Śledztwo znalazło się w martwym punkcie. Borewicz, Jaszczuk i inni zastanawiają się co robić. Jaszczuk [zwracając się tryumfująco do Borewicza]:
- Pozostał jeszcze tylko ten ślad rękawiczki. Można tak samo dobrze identyfikować jak po liniach papilarnych. Faktura, rodzaj ściegu... Nie wziął pan tego pod uwagę?
Borewicz [z przekąsem]:
- Mhmmmm, porucznik Jaszczuk, "Dzieła Wybrane", tom pierwszy, strona pierwsza.

W odcinku pt. Zamknąć za sobą drzwi (ten z Fronczewskim) na końcu, gdy awinetka
pikuje w stronę morza i potem się rozbija Jasczuk mówi: "No i zepsuli samolot.." Świetne!
W tym samym wcześniej tekst Borewicza do służbisty Jaszczuka:"Możecie się ode mnie odpier.., Mister Jaszczuk".
W innym odcinku (z Coca-colą)Boreiwcz legitymuje naprute towarzystkwo z półśiatk i mówi do prostytutki: A dla Pani to trzeba specjalne zaproszenie?" Na to pijana : "Panie to były za sanacji, a dla Pana to ja jestem obywatelka!"
Super!!!



- Panie Slawku, wczoraj dzwoniła pańska żona
- Tak?
- Przedstawiła się jako Joanna Borewicz
- Tak, zachowała moje nazwisko


Powiedzenia różne:
- Chłop może nie mieć ręki, może nie mieć nogi byleby nie był kaleką.
- Z obcymi kobietami nie piję.
- Każdy mężczyzna lubi słodycze ale tylko prawdziwy się do tego przyzna.
- Krzyżówki to moja żona lubi rozwiązywać.
- Gdyby na świecie było więcej dyskretnych facetów, to byłoby mniej dziewic...

Borewicz przesłuchuje okradzionego księdza
- To ile tych dolarów było?
Ksiądz:
- A to nie wiecie towarzyszu poruczniku?
- Nie wiem jak ksiądz, ale ja w partii nie jestem. Porozmawiajmy szczerze jak partyzant z czekistą


Borewicz jako wtyczka milicji wnika w struktury gangu. Gangiem dowodzi "Inżynier" i jego kochanka Iza. Iza zgrywa niedostępną, światową i wyzwoloną, ale co to dla Borewicza. Pewnego wieczoru po robocie Borewicz i Iza siedzą sobie przy piwku na zapleczu baru. Dialog jest bombowy:
Borewicz:
- Ile Ty właściwie masz lat:?
Iza:
- Znacznie więcej niż myślisz. Już w czasie okupacji byłam całkiem do rzeczy.

A potem padają sobie w ramiona. Ech, czego nie zrobi Borewicz, byle tylko rozwiązać zagadkę kryminalną. Jest w stanie puknąć nawet kochankę szefa gangu. MO było ofiarne i bohaterskie!


Cytaty zebrane zostałe dzięki poświęceniu czytelników forum gazety.pl, a jeśli nabrałeś ochoty na więcej to jeszcze parę linków:
Porucznik Borewicz i na ciebie też ma sposób
Strona serialu w TVP
Muzyka filmowa

Oglądany: 40376x | Komentarzy: 5 | Okejek: 63 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

25.04

24.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało