Wreszcie się objawił! I to wcale nie jest Bruce Wayne! Ściga przestępców na rowerze, a w wolnych chwilach mocno pracuje nad mięśniem piwnym. Może pomoże schwytać kobiety ukrywające broń w intymnych miejscach i walczyć prawdziwym Polakom z kabaretami?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą