Niestety, ale polskie szpitale kojarzą się głównie z fatalną jakością jedzenia, gdzie jadłospis jest rzekomo przygotowany przez dietetyków-fachowców. Swoimi dwunastoma kulinarno-szpitalnymi doświadczeniami pochwaliła się młoda matka z Kraju Kwitnącej Wiśni, które urodziła w Tokio . Co wam będę opowiadał... ślinka cieknie.
#1. Omlet z ryżem, sałatka z makaronem, rosół, smażone kalmary, owoce, zielona herbata
W dzisiejszym odcinku m.in. jak współlokator podgrzewał schabowe, dlaczego matematyka niszczy związki, kot, który zdecydowanie przegina, co zobaczyła córka i dlaczego chce umrzeć oraz co równie dobrze można powiedzieć w trakcie seksu i rodzinnego obiadu.
Każdy, największy nawet twardziel i najjurniejszy kozak płakał kiedyś w dzieciństwie przed telewizorem kineskopowym. Która z tych pięknych chwil poruszyła najbardziej wasze serduszka...?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą