Szukaj Pokaż menu

Co robisz w Sylwestra?

108 030  
1117   20  
 

Wielkie śnieżne komunikaty - rozwiązanie konkursu

67 774  
188   17  
Zima zdecydowanie nie służy wam jako pora do szaleństw na świeżym powietrzu - spodziewaliśmy się ciut większego odzewu, ale Buka nie odpuszczała ani na trochę i otrzymaliśmy w sumie 7 ciekawych prac - jednak tylko połowa z nich spełniła wymagania konkursowe. Zobaczmy co zakomunikowali nam ci, którym zimno i zawieja niestraszna...


Pracownicy infolinii łatwo nie mają XV

62 075  
333   9  
Kliknij i zobacz więcej!Po głębszym zastanowieniu się odkryłem, że nie nadaję się na pracownika infolinii. Czemu? Poniżej odpowiedź.

Dzień dobry, jestem z Łodzi i o co chodzi..

Ja: W jakich godzinach będzie ktoś dostępny w lokalu?
Kl: w każdych... bo ja jestem taki nierób.

Jakiś staruszek: Bo u mnie byli ci technicy z tych telefonów... Mój numer telefonu; 22 XXX XX ii... wstyd powiedzieć... 69...

-Dzień dobry, bo ja mam dekodrer PIPERD...(chodziło o pre-paid)

kl.: Kubaaa, no przynieś mi tę umowę!
Kuba: Tato, nie wiem gdzie jest!
Kl: Widzi pan? Jaki to nieużyteczny chłopak, 12 lat, coś czuję, że szkoła specjalna go czeka, nawet nie umie umowy znaleźć.

Konsultant: Proszę wejść do menu dekodera.
Kl: Panie, ja wszystkie guziki mam tak wytarte, że nic nie widać.
Konsultant: No to mamy problem.
Kl: No to mamy zajebisty problem.

ja: Za pomocą jakiego urządzenia łączy się pan z internetem?
k: Myszki.
ja: Jakiego?!
k: No bo ja myszką klikam na połącz i się łączę.

kl: No, bo ja się nie znam na tych komputerach, to dzieciaki sobie grają, a ja to w polu bardziej.

Kl: Dzwoniąc do mnie załącza się AUTOMATYCZNY SEKRETARZ.

Konsultant: Miał pan abonament opłacony do 8.07.09.
kl: A myślałem, że do 15. Trudno, miałem oglądać telewizję, a tak kupię sobie litr wódki i będę oglądał się w lustrze.

Klient, który bardzo martwi się o warunki regulaminu....
- Dzień dobry, w czym mogę pomóc?
- Bo wie pan co, ja mam takie pytanie...
- Tak?
- Czy może mi pan powiedzieć, czy jak podłączę sobie modem do laptopa, to nic się nie stanie?
- Nieee, proszę pana, może go pan sobie podłączyć gdzie się to panu podoba.
- Aha, to dobrze, bo myślałem, że złamię jakieś warunki regulaminu...

K - Proszę pana, Gadu-Gadu mi nie chodzi. Kręci się i kręci tak od 10.00.
Ja - Ale Strony Internetowe się otwierają?
K - No tak, ale Gadu-Gadu nie działa! Ile to może potrwać? Takie kręcenie?

- W czym mogę panu pomóc?
- Bo ja proszę pana nie odbieram cipio (HBO).
- Proszę podać nr kodu pocztowego (...)
- Ale ja proszę pana nie umiem tego wymówić....

"Najlepsze jak klientka przysłała do nas wypowiedzenie umowy zwykłym listem, a na kopercie napisała "PRIORYTET", bo myślała że szybciej dojdzie."

"Panie, Polonez mi nie pali na wszystkie gary, co ja mam zrobić, przecież na wesele dojechać muszę..."

"Czy zaczniecie mnie traktować jak białego człowieka?!"

klient: "To znaczy, że ja tam w TP rozmawiałem z jakimś debilem!"
konsultantka: "Bardzo możliwe."

Dialog klientki z córką
M: Tak się wolno ten komputer uruchamia.
C: Bo to HP, a ja mam pecha.

Dane adresowe: Miejscowość - Zła Wieś Wielka, poczta - Czarne Błoto...

Kończę rozmowę z klientem, ładnie się pożegnałem i klient odkłada słuchawek. Nagle słyszę HUK.
Kl: K**AAAA, mój palec!

A czy Ty także pracujesz na infolinii i masz podobne kwiatki? Tylko muszą to być rozmowy notowane przez Ciebie, a nie ściągnięte z sieci i ogólnie znane. Podziel się takimi perełkami opatrzonymi własnym komentarzem. Kliknij w ten link, a w temacie wpisz infolinia.
333
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Wielkie śnieżne komunikaty - rozwiązanie konkursu
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu 15 najdziwniejszych rzeczy, jakie barmani usłyszeli w pracy
Przejdź do artykułu Miejska demolka ostatniego kowboja Ameryki
Przejdź do artykułu Znajdź różnice - profesjonalny poradnik
Przejdź do artykułu Anegdoty z marszałkiem Piłsudskim w roli głównej
Przejdź do artykułu 15 zawodów, które już nie istnieją
Przejdź do artykułu Lansky: Wspomnienia kierownika wesołej budowy II
Przejdź do artykułu Faktopedia – Wyjątkowe wkładki do butów
Przejdź do artykułu Kryzys kubański i cygara
Przejdź do artykułu Lansky: Wspomnienia kierownika wesołej budowy I

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą