Kontekst potrafi zmienić znaczenie wszystkiego, nawet zwykłego lizaka.
Dziś o grze wstępnej, prawie Beckhama, szaleńcu w Fabii i o pewnym panu, co to się w koniu zakochał...Ukryta kamera - udało się uchwycić odrażającą scenę! Amerykanin został skazany na trzy lata więzienia za kopulowanie z najprawdziwszym koniem - pisze bulwarowy "Bild". Co ciekawe, właścicielka zwierzęcia nakryła mężczyznę, nagrywając miłosną scenę na ukrytej kamerze.
- Jak myślicie co będzie "owocem" tego zbliżenia?
- Gumowe mamuty.
- Centaur. Takie przypadki były w przeszłości. Legendy nie biorą się z przypadku.
- Pies.
- Horseman. Coś jak Superman, tylko że z kopytami.
- Jola Rutowicz.
Umiejętność dobrej zabawy nie zależy od wieku i fajnie, że oni potrafią pojechać po bandzie, tylko czujemy się trochę dziwnie - wszystko przez Playboya, który przyzwyczaił nas do innego rodzaju golizny...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą