Piraci w Somalii? Kiedy to usłyszałem to w pierwszej chwili pomyślałem - BSA zamyka internautów w Afryce... walczy z P2P... Ale w Afryce? Tymczasem tamci piraci to prawdziwi bandyci, którzy atakują praktycznie bezbronnych w XXI wieku marynarzy i ich statki. Mimo braku broni, ci drudzy próbują sobie jednak poradzić...
Mają to szczęście, że piraci zwykle są słabo zaawansowani technologicznie i wolą nie ryzykować.
W większości przypadków wystarczy postawić "strażnika".
Niezastąpiony jest jednak "najemnik" z kałasznikowem.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą